Marta Manowska ma nowego adoratora! Uniesiona szczęściem pokazała romantyczne zdjęcie. Nie wisiało nawet minuty, ale… mamy screen
Marta Manowska to jedna z najjaśniejszych gwiazd Telewizji Polskiej. Pojawiła się kilka lat temu w roli prowadzącej program Rolnik szuka żony. Tak świetnie poradziła sobie z zadaniem, że stacja postanowiła zlecić jej kolejne projekty.
Została gospodynią The Voice Senior oraz Sanatorium miłości. Podobno na planie ostatniej z wymienionych produkcji spotkała swoją drugą połówkę. Podobno był to Adam, który w programie odpowiadał za dźwięk. Chociaż Manowska nie odniosła się do doniesień, w rozmowie z Jastrząb Post mówiła, że jest bardzo szczęśliwa:
Myślę, że to ten jedyny. Czy jest to osoba z branży? Zostawię to dla siebie. I tak mówię więcej niż do tej pory mówiłam. Myślę, że ja po prostu jestem osobą, która się wywodzi na całe życie. Ja mam takie poczucie, że jak miłość, to na całe życie. Jak miłość to przyjaźń. Jak miłość, to taka osoba, która żyje podobnym życiem i zrozumie to, że jesteśmy cały czas w trasie i bierzemy dzieciaki pod pachę i wsiadamy do kampera i jedziemy przed siebie. Ta miłość sama mnie znalazła.
W zeszłym roku z kolei media obiegły informacje, że podobno Adam oświadczył się Marcie i usłyszał "tak". Na tę wiadomość entuzjastycznie zareagowali uczestnicy Sanatorium miłości. W tym m.in. Władysław Balicki, który mówił w Super Expressie:
Marta i Adam to najpiękniejsza para młodych ludzi, jaką widziałem. Wszyscy na planie „Sanatorium” z zazdrością patrzyliśmy na nich. Na pewno wszyscy stawimy się na ślubie i obficie posypiemy ich ryżem na szczęście.
Niestety ta historia nie zakończyła się szczęśliwie. Pojawiły się doniesienia, że Manowska nie nosi już pierścionka zaręczynowego.
Marta Manowska ma nowego adoratora
O rozstaniu Manowskiej z narzeczonym donosił tygodnik Życie na gorąco:
Wszystko wskazuje jednak, że to nie było to. Z palca Marty zniknął pierścionek zaręczynowy - napisano.
Marta rzuciła się w wir pracy. Właśnie kręci nowy program dla TVP Kobieta – Kobiety w drodze. W ten sposób najłatwiej zapełnić pustkę po rozstaniu:
Prawdziwa miłość jest dbająca, akceptująca, delikatna, ciepła i zwyczajna. Po ważnym rozstaniu, ciachniętym jak nożem, czasem trzeba się nowo oddychać i chodzić. Gdy spotkam kogoś w podobnej sytuacji, to mówię mu, że za rogiem może na niego czekać coś pięknego. Tylko trzeba spróbować się podnieść – cytuje wypowiedź Manowskiej Życie na gorąco.
Najwyraźniej jej sowa były prorocze i na nią za rogiem także czekało coś nowego. Odżyła po rozstaniu. Do tego można podejrzewać, że ma nowego adoratora, bo w czwartek podzieliła się na Instagramie romantycznym zdjęciem i napisała, że to kwiatki, jakie na nią czekały po powrocie do domu. Był też odpowiedni komentarz:
Jednak wróciłam, ale jutro dalej w trasę. Ciekawe, co mnie spotka. Kogo spotkam – zastanawiała się w opinie, który zniknął wraz z postem po niespełna minucie.
Wszystko wskazuje na to, że Marta Manowska już szykuje się na nową miłość. Niewykluczone też, że doniesienia o rozstaniu nie są prawdziwe, a jej związek z Adamem ma się świetnie. Pozostaje życzyć jej dużo szczęścia.
