Marta Linkiewicz zmieniła fryzurę. Przed jeszcze drastyczniejszym cięciem powstrzymał ją fryzjer

Marta Linkiewicz od kilku lat jest na fali popularności. By podkręcić zainteresowanie, regularnie publikuje w sieci nowe posty, które błyskawicznie zdobywają tysiące polubień. Celebrytka ma już ponad milion obserwujących na Instagramie.

Dzięki temu, że gwiazda internetu wzbudza ogromne zainteresowanie, pojawiła się na ringu Fame MMA, w debiutującej walce kobiet, w której czasie stanęła naprzeciw Esmeraldzie Godlewskiej. To był strzał w dziesiątkę organizatorów, bo potyczka bardzo zwiększyła zainteresowanie galą. Linkimaster błyskawicznie pokonała rywalkę, nie dając jej nawet najmniejszych szans. Oczywiście obie zyskały na popularności, a damskie starcia na stale wpisały się w program imprezy.

Linkiewicz co jakiś czas zmienia wizerunek. Nie może być monotonnie. Właśnie pochwaliła się nową fryzurą. Jak wygląda?

Od momentu, w którym Marta po raz pierwszy stanęła na ringu, bardzo się zmieniła. Nie tylko skupiła się na sporcie i regularnie odwiedza siłownię, ale także przeszła na dietę. Dzięki temu straciła sporo nadprogramowych kilogramów. Może pochwalić się bardzo zgrabną sylwetką - zresztą chętnie to robi, zrzucając przy okazji sporo ubrań.

Dzisiaj na jej Instastory pojawiła się relacja, podczas której Marta odwiedza fryzjera. Zdradziła tam, że planowała ostrzyc włosy na jeża, ale jej fryzjer ją skutecznie powstrzymał przez drastycznym cięciem.

Jakie są efekty metamorfozy? Linkiewicz może się pochwalić obecnie odświeżoną fryzurą. Postawiła na bardzo modnego długiego boba. Wygląda bardzo korzystnie i chyba powinna podziękować fryzjerowi, że powstrzymał ją przed zgoleniem głowy.