Marcin Dubieniecki znów zawiódł Martę Kaczyńską. Gwiazda podjęła ostateczną decyzję w sprawie związku
Marta Kaczyńska wreszcie dojrzała do tego żeby raz na zawsze zamknąć rozdział swojego życia pod tytułem małżeństwo. Córka ś.p. Lecha Kaczyńskiego miała nadzieję, że jej związek z Marcinem Dubienieckim ma jeszcze szansę. Chciała się spotkać i porozmawiać w cztery oczy, mając na względzie dobro córek.
Mąż zdradzał Martę z byłą żoną Artura Boruca, Katarzyną M. Kiedy wydawało się, że ich romans to już przeszłość, paparazzi sfotografowali ich ponownie razem. Oprócz związku łączyły ich także interesy. Jednak w sierpniu 2015 roku wszystko się zmieniło. Dubieniecki został aresztowany przez CBA pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz wyłudzenia 14,5 mln zł z PFRON i prania brudnych pieniędzy.
Wiadomo, że mąż Marty Kaczyńskiej pozostanie w areszcie do 11 listopada. Z tego powodu do spotkania, na które liczyła Marta prędko nie dojdzie. Dlatego postanowiła działać sama.
Potwierdzam, że pozew rozwodowy ze strony pani Marty Kaczyńskiej wpłynął do Sądu Okręgowego w Gdańsku - poinformował tygodnik Na żywo rzecznik prasowy d/s cywilnych Paweł Terlecki.
Marta świetnie odnajduje się w roli singielki. W międzyczasie nawiązała przyjacielską relację z łódzkim restauratorem Pawłem Zynerem, który bardzo ją wspiera. Kobieta świetnie radzi sobie z wychowywaniem córek, nad którymi sprawuje sama opiekę po aresztowaniu Marcina. Dlatego postanowiła, że nie ma sensu dłużej zwlekać z decyzją o rozwodzie. Chce być znów wolna i niezależna.
Trzymamy kciuki za pomyślne rozwiązanie sytuacji.
