NewsyGwiazda "Gogglebox" miała tragiczny wypadek. Złamała 9 kręgów. Opowiedziała o cierpieniu jakiemu musi stawiać czoła

Gwiazda "Gogglebox" miała tragiczny wypadek. Złamała 9 kręgów. Opowiedziała o cierpieniu jakiemu musi stawiać czoła

Gogglebox obsada
Gogglebox obsada
Weronika
07.07.2022 09:40, aktualizacja: 07.07.2022 16:04

Gogglebox. Przed telewizorem to niekwestionowany hit telewizji TTV, który bije rekordy popularności. Bohaterowie show, czyli rodziny, grupy przyjaciół lub pary zasiadają przed telewizorami, komentując najpopularniejsze programy. Uczestnicy podczas oglądania produkcji telewizyjnych nie kryją emocji, a ich reakcje potrafią rozbawić widzów do łez.

Jedną z uczestniczek Gogglebox. Przed telewizorem jest Marta Gołębiowska, która na programowej kanapie zasiada razem ze swoim partnerem Kamilem Papisem. Co ciekawe, para poznała się w innym programie stacji TTV, łączącym elementy reality-show i teleturnieju – 99. Gra o wszystko. Niestety nie udało im się zwyciężyć, ale wygrali coś znacznie więcej – miłość.

Marta Gołębiowska opowiedziała o tragicznym wypadku

Marta Gołębiowska gościła ostatnio w porannym programie Dzień Dobry TVN, w którym opowiedziała traumatyczną historię, która wydarzyła się kilka lat temu. Okazuje się, że gwiazda Gogglebox. Przed telewizorem przeżyła poważny wypadek samochodowy, ledwo uchodząc z życiem! Mimo poważnych obrażeń — złamania kręgosłupa w dwóch miejscach — udało jej się samodzielnie opuścić roztrzaskane auto. Na zdecydowanie więcej szczęścia mógł liczyć jej kolega Mariusz, który w wypadku złamał jedynie obojczyk. To jednak Gołębiowska siedziała za kierownicą szybkiego, sportowego auta, które poruszało się z olbrzymią prędkością.

Na szczęście celebrytce udało się w końcu powrócić do sprawności. Kobieta wiele zawdzięcza swojemu zamiłowaniu do sportu, które pozwoliło jej szybciej odzyskać zdrowie. Dziś Marta Gołębiowska opowiada swoją historię innym ku przestrodze, ale także, by pomóc im docenić cud, jakim jest życie.

To może wyglądać tak, że jestem sprawną dziewczyną, bo uprawiam sport, jeżdżę na rowerze. Mam płytkę w kręgosłupie. Dostałam drugie życie. Czasem mi to doskwiera, bo wystarczy większy wysiłek fizyczny i czuję ból. Może dlatego jestem taka wesoła, bo jak byłam w gimnazjum byłam tęższa, otarłam się o bulimię. Po tym wypadku doceniłam swoje życie, bo dwa kilogramy w tę czy w tę to żadna różnica.

Gwiazda TTV w rozmowie z reporterem Dzień Dobry TVN szczegółowo opowiedziała o poważnych obrażeniach, których doznała podczas nieszczęśliwego wypadku. Aż trudno uwierzyć, że kobieta wyszła z tego cało.

Złamałam 9 kręgów - m.in. C1, który jest pierwszym kręgiem, który trzyma głowę. Pękł w dwóch miejscach. Oprócz tego cztery kręgi szyjne i trzy piersiowe. Naderwałam wiązadła żółte, które trzymają rdzeń kręgowy. Dwa tygodnie spędziłam w szpitalu, potem pół roku w domu. (...) Jechałam z kolegą Mariuszem, który złamał tylko obojczyk. To była druga w nocy, sportowy samochód. Ja prowadziłam i weszłam w zakręt 180 km/h. Wyrzuciło nas z zakrętu i uderzyliśmy w kilka drzew. Cud, że przeżyliśmy. Dowiedzieliśmy się, że samochód w najwyższym punkcie miał 50 cm. (...)

Gołębiowska opowiedziała także, co działo się po dramatycznym wypadku:

Mimo złamanego kręgosłupa wyszłam sama z samochodu. Poprosiłam Mariusza, żeby zatrzymał jakiś samochód. Niesamowite co potrafi zrobić adrenalina. Później po przyjeździe karetki już nie mogłam chodzić trzy tygodnie do pół roku. Po tygodniu zaczęły drętwieć mi stopy, a po pół roku okazało się, że miałam zwichnięty kręgosłup szyjny, stąd musiałam mieć operację. Brakowało milimetrów, żeby przerwać rdzeń kręgowy - wspomina poważny wypadek

Bohaterka Gogglebox. Przed telewizorem po tym traumatycznym wydarzeniu zaczęła bardziej doceniać każdą chwilę, nie przejmując się błahostkami. Gwiazda o swoim doświadczeniu wypowiada się jak o cudzie, doskonale zdając sobie sprawę, że brawurową jazdę sportowym autem mogła przypłacić życiem.

Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Marta Gołębiowska
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także