Harry i Meghan doigrali się. Członek rodziny królewskiej wyjawi ich WSZYSTKIE sekrety w telewizji: "Będę jak otwarta księga"
Książę Harry i Meghan Markle niemal od trzech lat pozostają poza murami pałacu. Właśnie wtedy zrzekli się swoich funkcji w rodzinie królewskiej. Decyzja małżonków wywołała spory skandal i była komentowana niemal na całym globie.
Zdecydowali oni opuścić Wielką Brytanię i zamieszkali w USA. Małżonkowie dopiero po roku od wyjazdu udzielili obszernego wyjazdu, w którym nie szczędzili przykrych słów pod adresem pozostałych członków rodu Windsorów. Najbardziej oberwało się obecnemu królowi, który przez wiele miesięcy nie utrzymywał kontaktów z młodszym synem, a także księciu Williamowi i jego żonie.
Meghan mówiła o rasizmie, z jakim się spotkała, mieszkając na dworze. Wspomniała również o tym, że myślała o samobójstwie, gdy była w końcowym etapie ciąży z Archiem. Zaledwie kilka dni temu poinformowano, że Harry wydał biografię, w której szczerze opisuje, co działo się z nim, gdy był bezpośrednio związany z rodziną królewską. W sieci można zobaczyć już okładkę pamiętnika zatytułowanego Spare (tłum. wolny, zapasowy), który do sprzedaży trafi 10 stycznia 2023 roku.
Książę Harry i Meghan Markle mogą mieć kłopoty. Mark Tindall zdradzi ich tajemnice
Jakiś czas temu tabloidy informowały o tym, że księżna Kate podpisała umowę na obszerny wywiad w prasie. Domniemywano, że poruszy w nim kwestie konfliktu z Sussexami. Okazuje się jednak, że w zwierzeniach uprzedzi ją Mike Tindall. Mężczyzna jest mężem Zary Tindall, czyli wnuczki królowej Elżbiety II. Pojawi się on w reality show I'm A Celebrity...Get Me Out of Here! i już teraz zapowiedział, że ujawni sporo niewygodnych faktów dla Meghan i Harry'ego.
Mark jest byłym zawodnikiem rugby i zdecydowanie jednym z najbardziej medialnych członków rodziny królewskiej. Zdradził, że podczas udziału w programie będzie jak "otwarta księga" i nie będzie ukrywał niczego, co działo się za murami pałacu. Jak na razie kolorowa prasa w Wielkiej Brytanii zastanawia się, czy rzeczywiście ujawni sekrety Sussexów, czy chce jedynie swoimi szumnymi zapowiedziami, przyciągnąć widzów przed telewizory.
Okazuje się też, że wielu Brytyjczyków krytykuje go za udział w tak komercyjnym programie. The Mirror postanowił zapytać Mike'a, czy aby pojawić się w formacie musiał otrzymać zgodę monarchii. Uniknął jednak odpowiedzi.
Jeżeli rzeczywiście podzieli się niewygodnymi dla Meghan i Harry'ego sekretami, to zdaje się, że będą oni na językach świata jeszcze zanim pamiętnik wnuka królowej Elżbiety II trafi do sprzedaży.