Marcela Leszczak pokazała swoje nowe mieszkanie. Jeszcze nie ma wszystkich mebli, a już wygląda bardzo stylowo
Marcela Leszczak po maturze zrezygnowała ze studiów, by pomagać tacie w prowadzeniu warsztatu samochodowego. W tym czasie brała udział w konkursach miss. Na swoim koncie zapisała kilka ważnych tytułów – jest m.in. Miss Konina, drugą wicemiss Wielkopolski oraz półfinalistką Miss Polski 2011. Popularność przyniosła jej trzecia edycja programu Top Model. Doszła do finału, w którym przegrała jedynie z Zuzą Kołodziejczyk. Od tego momentu jej kariera nabrała rozpędu.
Marcela od prawie 4 lat łączy pracę z wychowywaniem synka, Fryderyka, który jest owocem miłości modelki i Miśka Koterskiego. Poznali się w noc sylwestrową w 2016 roku. 23 dni później byli już po zaręczynach. Ich relacja nie przetrwała jednak próby czasu i się rozstali.
Marcela Leszczak pokazała nowe mieszkanie. Jak mieszka?
Leszczak aktywnie działa w sieci, gdzie co jakiś czas publikuje nowe treści. W środę zaprosiła internautów do nowego mieszkania, które odwiedziła ze swoim synkiem tuż po zakończeniu remontu. Zdradziła, że już powinna się wprowadzać, ale wystąpiły pewne komplikacje:
Jadę z moim lwem. Jedziemy do nowego mieszkania, bo ma być dostawa stołu. Jak się okazuje przeprowadzkę szlag trafił, bo są obsuwki. No ale to było do przewidzenia.
Marcela Leszczak ujawniła, że remont powoli idzie do przodu:
Weszliśmy do naszego mieszkanka. Nie ma już tych paskudnych tapet. Jest tutaj pięknie wymalowane. Tutaj do tej pięknej ramy wejdzie tapeta, która już jest na stanie, ale czekamy jeszcze na odbiór kolejnej tapety.
Uczestniczka Top Model dodała, że termin przeprowadzki przesunął się przez stolarza, który odpowiada za meble na wymiar:
Praca się przesuwa, bo czekamy od stolarza na meble. Tutaj będą piękne meble z frezowanymi frontami.
Modelka powiedziała, że nie jest wykluczone, że w przyszłości kupi kolejne mieszkanie, ale póki co cieszy się, że zamieszka w stylowych wnętrzach. Ma do dyspozycji kuchnię połączoną z salonem, pokój dla syna, mini garderobę i pięknie urządzoną łazienkę:
Mini garderoba. Na razie takiej jedynie się dorobiłam, ale mam nadzieję, że w przyszłości będzie większa. Z mieszkaniem się nie żeni. Jak widzicie swoje poprzednie mieszkanie sprzedałam niespełna po 4,5 roku, więc to może być też mieszkanie na kolejne 4,5 roku. Teraz kupiłam większe i w fajniejszej lokalizacji. Jedynie taka rzecz, że kupiłam je wykończone, więc nie kupiłam w stanie deweloperskim.
Chociaż w nowym mieszkaniu Marceli Leszczak nie ma większości mebli, już prezentuje się ono bardzo stylowo. Możecie się o tym przekonać, zaglądając do galerii.
