Małgorzata Tomaszewska po latach wyznała prawdę. W dzieciństwie przeszła prawdziwy dramat
Małgorzata Tomaszewska karierę w show-biznesie rozpoczęła dekadę temu. Tak naprawdę jednak widzowie poznali ją lepiej 3 lata temu. Wtedy właśnie objęła posadę prowadzącej Pytanie na śniadanie. Na ekranie stworzyła wspaniały duet z Aleksandrem Sikorą. Teraz w jej grafiku nie brakuje kolejnych projektów – ze wzrostem popularności wiąże się także rosnące zainteresowanie jej życiem prywatnym.
Małgosia od kilku lat łączy karierę z macierzyństwem. Po rozwodzie z mężem sama wychowuje 5-letniego synka Enzo. Wiadomo, że ma bardzo zdrowe podejście do bycia rozpoznawalną.
Nie do końca rozumiem narzekanie na to, że: „znowu o mnie napisali, że ktoś znowu zrobił mi zdjęcie”… Wiele karier to pokazuje, że wystarczy usunąć się na chwilę ze świata mediów i już nikt nie przyjdzie zrobić zdjęcia i już nikt nie będzie pisał o danej osobie. Wyjątkiem są choroby, bo tu rzeczywiście uważam, że choroba jest sprawą indywidualną i tutaj rzeczywiście media powinny dać spokój – stwierdziła w rozmowie z Plejadą.
Małgorzata Tomaszewska opowiedziała o wielkiej traumie
Małgorzata Tomaszewska jako dziecko przeżyła rozwód rodziców. Nie było to dla niej łatwe doświadczenie, a całą sytuację jeszcze bardziej przeżywała jej mama. Chwilę później w mieszkaniu, gdzie zaczęły razem nowe życie, doszło do włamania. To wydarzenie pamięta do dzisiaj, bo było szczególnie trudne.
W domu nas okradli jak byłam małą dziewczynką. Nie byłam wtedy w domu, ale to był trudny czas, bo mieszkałam wtedy tylko z mamą, przeprowadziłyśmy się po rozstaniu moich rodziców, więc ta kradzież dodatkowo podłamała moją mamę szczególnie - zdradziła w rozmowie z Pomponikiem.
Małgosia przyznała, że sama jest roztargniona i potrafi zgubić wiele rzeczy, ale sama już kilka razy padła ofiarą złodziei. Doszło nawet do tego, że na jednym z parkingów mężczyzna wyrwał jej telefon komórkowy z ręki, co spowodowało u niej tak wielki szok, że nie była w stanie zareagować. Trzeba przyznać, że w tym temacie zdecydowanie nie ma szczęścia.
