Małgorzata Rozenek przyłapana na gorącym uczynku. Kilka razy złamała prawo. Jest oficjalne stanowisko gwiazdy w sprawie
Małgorzata Rozenek, to gwiazda, która ma już ugruntowaną pozycję w show-biznesie. Na swój sukces pracowała przez wiele lat. Zaczynała od programu Perfekcyjna Pani Domu, a później wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Teraz jest gospodynią formatu Projekt Lady, a także rozwija własne biznesy. Ma między innymi firmę cateringową, a także markę odzieżową, która od momentu debiutu cieszy się sporym powodzeniem wśród fanek. Ostatnio zdradziła, że po pierwszych rolach filmowych, które otrzymała, ma chrapkę na więcej. Być może już niedługo regularnie będzie się pojawiać na ekranach kin. Wyznała, że widzi się na planie u boku byłego męża.
Mam ochotę na więcej ról. Chętnie zagrałabym z Jackiem. Mam z nim bardzo dobry kontakt. Czynnie razem uczestniczymy w wychowywaniu chłopców. Jakiś czas temu był nawet taki pomysł i projekt, w którym by do tego doszło, ale niestety stan zdrowia Jacka na to nie pozwolił- mówiła w rozmowie z "Faktem".
Wspaniale układa się też życie prywatne gwiazdy. Od 5 lat jest ona szczęśliwą żoną Radosława Majdana. Para wspólnie wychowuje dwóch starszych synów z poprzedniego związku aktorki, a także wspólną pociechę, czyli uroczego Henia.
Małgorzata Rozenek złamała przepisy drogowe
Małgorzata Rozenek jest niezwykle zapracowana, a jej zawodowy grafik pęka w szwach. Gwiazda cały czas angażuje się w nowe projekty, a dzień jest wypełniony od rana do wieczora. O swoim zmęczeniu gwiazda opowiedziała w ostatniej rozmowie z reporterką Jastrząb Post.
Każdy pracujący rodzic i przy okazji posiadający małe dzieci wie, że szczególnie jak jest taka aura, to człowiek potrafi czuć się zmęczony. My też. Nie jesteśmy maszynami. Szczególnie jak pracujemy od dłuższego czasu bardzo intensywnie.
Okazuje się, że żyjąca w ciągłym pospiechu Małgosia ostatnio nie popisała się, jadąc przez centrum Warszawy. Dziennikarze Faktu przyłapali ją na kilku przewinieniach i łamaniu przepisów drogowych.
Przejechała skrzyżowanie na czerwonym świetle - dwa razy (6 punktów karnych za jedno takie przewinienie), śmigała po buspasie (1 punkt karny) i – wisienka na torcie – zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych (5 punktów karnych) - czytamy w "Fakcie".
Gdyby na gorącym uczynku zastała Małgosię Policja, skończyłoby się to wysokim mandatem i kilkunastoma punktami karnymi. Dziennikarze tabloidu postanowił udać się do źródła i zapytać gwiazdy, dlaczego złamała tyle przepisów. Doczekali się odpowiedzi od jej menadżera.
Małgorzata wie, że złamanie przepisów drogowych jest niedopuszczalne, więc może jedynie za to przeprosić i w przyszłości nie popełniać tych błędów jako kierowca – skomentował menedżer Rozenek, Wiktor Krajewski.
Przypomnijmy, że do utraty prawa jazdy wystarczą 24 punkty karne. Wystarczy kilka razy się zapomnieć, by zdawać kolejny egzamin w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego.
