NewsyMałgorzata Rozenek pokazała dystans do siebie w nowym programie. Wcale nie chodzi o jej wagę. Że też nikt tego nie wyłapał!

Małgorzata Rozenek pokazała dystans do siebie w nowym programie. Wcale nie chodzi o jej wagę. Że też nikt tego nie wyłapał!

Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek
Elwira Szczepańska
08.02.2021 07:00, aktualizacja: 08.02.2021 07:21

1 lutego na antenie TVN Style swoją wielką premierę miał długo zapowiadany program Małgorzaty Rozenek o odchudzaniu, Rozenek cudnie chudnie. Gwiazda pokazuje kobietom, jak wyglądała jej walka o perfekcyjną sylwetkę po trzecim porodzie. 42-latka testuje w obecności kamer sposoby na szybkie gubienie kilogramów i odpowie na pytania, czy są one skuteczne.

W pierwszym odcinku nie brakowało emocji. Już na samym początku gwiazda wspomina, że w czasie oczekiwania na Henia jadła od rana do nocy:

Jak budziłam się rano, to już zaczynałam jeść w łóżku. A kończyłam jeść, jak kładłam się spać. Gdy zaszłam w ciążę ważyłam 54 kilogramy, a w dniu, w którym jechałam do porodu, uwaga, tylko nie mówcie nikomu, 82 kilogramy - opowiada.

Nie brakuje też wyznań, na jakie grzeszki sobie pozwalała.

Zaczynałam dzień od bułeczek z czekoladą. Na początku jadłam dwie, pod koniec ciąży sześć. Nie jestem z tego dumna, ale wspominam to bardzo dobrze - mówiła z rozbrajająca szczerością.

Małgorzata zwierzyła się z tego, ile waży i jaki jest jej cel. Nie ukrywa, że marzy jej się, żeby przy wzroście 169 cm wskaźnik na wadze wskazywał 55 kilogramów.

Małgorzata Rozenek zaskakuje poczuciem humoru i dystansem w Rozenek cudnie chudnie

Małgorzata Rozenek swoją walkę o sylwetkę postanowiła udokumentować. Nagrywanie programu Rozenek cudnie chudnie, było dla niej dodatkową motywacją do walki z nadmiernymi kilogramami. Poza tym chciała pokazać kobietom, że niemożliwe nie istnieje i każda z nich może zawalczyć o wymarzoną sylwetkę, nawet po trzecim porodzie i nawet po 40-tce.

Do tego wszystkiego poznajemy całkiem inne oblicze Perfekcyjnej. Nie ukrywa swoich słabości, szczerze mówi o bolączkach, a do tego okazuje się po raz kolejny, że żona Radosława Majdana ma niezłe poczucie humoru i spory dystans do siebie. W jednej ze scen dietetyczka Miła, która pomaga Małgosi w całym procesie i dba między innymi o jej dietę, wyciągnęła wagę precyzyjnie wskazującą nie tylko wagę, ale i ilość tłuszczu, mięśni i wody w organizmie i poprosiła, żeby gwiazda sprawdziła, ile jest na liczniku.

To powie całą prawdę o mnie. Wykazuje to też zawartość silikonu? – zapytała z uśmiechem, wymownie spoglądając na wagę służącą do systematycznej kontroli masy ciała.

Zaskoczona Miła, specjalistka pracująca nad wyglądem Małgorzaty Rozenek, odparła:

Słuchaj… Nie...

Przyrząd pokazał 67.3 kg.

67 kilo to jest dla Ciebie norma. Mamy wprawdzie za dużo tkanki tłuszczowej - jest jej powyżej 34%. Masy mięśniowej mogłoby być więcej - stwierdziła dietetyczka.

Tylko osoba, która ma ogromny dystans do siebie, zdobyłaby się na takie słowa, wiedząc, że wszystko pójdzie w eter, a niejeden złośliwiec, będzie wykorzystywał te słowa przeciwko niej.

W poniedziałek o 20.10 drugi odcinek programu Rozenek cudnie chudnie. Będziecie oglądać?

Małgorzata Rozenek pokazała biust
Małgorzata Rozenek pokazała biust
Małgorzata Rozenek bez stanika, pokazała piersi
Małgorzata Rozenek bez stanika, pokazała piersi
Małgorzata Rozenek pokazała biust
Małgorzata Rozenek pokazała biust
Małgorzata Rozenek chwali się biustem
Małgorzata Rozenek chwali się biustem
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także