Małgorzata Rozenek zalała sąsiada: "Jest hardkor". To niejedyny dramat w życiu gwiazdy

Małgorzata Rozenek aktywnie działa na Instagramie. Przed internautami odsłania wybrane kulisy życia prywatnego. Niedawno pokazała nowe zdjęcia z Heniem i zdradziła, że w jej domu stoi już choinka. W środowy wieczór pokazała świąteczne dekoracje, jakie ozdabiają jej wnętrza. Jest pięknie niczym w katalogu Ikei.

Małgorzata Rozenek

Zuza Maciejewska

10 grudnia 2020, 11:40

Małgorzata Rozenek o trudnym dniu. Co się wydarzyło?

Chociaż Małgorzata Rozenek z reguły wstawia perfekcyjne fotografie i relacje, nie zamierza ukrywać przed internautami trudnych momentów. W środę tuż przed kąpielą opowiedziała o wyzwaniach, z jakimi przyszło jej się mierzyć w ciągu całego dnia. Zdradziła m.in., że przez przypadek zalała sąsiadów. Na dodatek Henio ząbkuje:

Jest wpół do dziesiątej. Ja dopiero kończę dzień, który się zaczął bardzo, bardzo wcześnie, jutro wam opowiem dlaczego. Krótka historia — zalaliśmy sąsiadów. Dłuższa historia jest taka, że przez przypadek niechcący wszystko dobrze się skończyło, ale w ogóle nie spaliśmy w nocy. Do tego Heniu, który ząbkuje... No w ogóle Wam powiem — jest hardkor.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Małgorzata, nie chcąc zamartwiać fanów swoimi dramatami, powiedziała, że wkrótce podzieli się bardziej pozytywnymi informacjami ze swojego życia zawodowego:

Już jest wszystko ok, ja jeszcze w tym czasie te ozdoby i w ogóle, więc tyle się działo. Jutro wam opowiem, nawet nie mam czasu nagrywać story. Wanna na mnie czeka. Jutro jestem totalnie podekscytowana, bo czeka mnie fajny dzień.

Zapowiedziała, że przed nią intensywny dzień:

Wstaje o 5.00, bo taka nowa miniprodukcja mnie czeka z Hiszpanami i jestem ciekawa, jak to będzie. Niektórzy z was pewnie będą się ze mnie śmiali, inni nie, ale ja się bardzo cieszę, bo bardzo lubię nowe rzeczy – ujawniła Małgorzata Rozenek.

Jak ogłosiła, tak zrobiła. O 7:30 przywitała się z fanami i pokazała, jak przygotowuje się do nowego projektu.