Małgorzata Rozenek przeprowadziła rewolucję w salonie. Efekt? Fani przecierali oczy ze zdziwienia, gdy zobaczyli, co się w nim znalazło...
Małgorzata Rozenek od sierpnia ub.r. występuje z Krzysztofem Skórzyńskim w Dzień Dobry TVN. Gwiazda od tego czasu zebrała spore grono krytyków, jak i zwolenników. Praca w telewizji nie jest jej jedynym zajęciem. Świetnie odnajduje się w mediach społecznościowych, gdzie ma stały kontakt z fanami i relacjonuje im swoją codzienność.
Prywatnie jest żoną Radosława Majdana i matką trzech chłopców: Stanisława, Tadeusza i Henryka. Dwaj pierwsi stanowią owoc jej związku z Jackiem Rozenkiem, który do dziś ma świetny kontakt z byłą małżonką.
Małgorzata Rozenek postawiła na zmiany w domu
Dziś "perfekcyjna pani domu" oczekuje na powrót psa, George'a, od weterynarza, u którego musi przejść zabieg.
Georguś podniósł nam ciśnienie piłkarską kontuzją – przekazała wczoraj Gosia.
Również jej mąż wypowiedział się w sprawie operacji pupila.
Znaleźliśmy takiego lekarza, przekładając to na nomenklaturę ludzką, jakby Cristiano Ronaldo zerwał więzadła, to by się leczył u takiego lekarza – powiedział Radosław.
Dziś od samego rana Małgorzata relacjonowała przygotowania do zabiegu. Nagrała, jak funduje psu całusy, próbując go jakoś pocieszyć. W opisie filmów wytłumaczyła, dlaczego zachowuje się w ten sposób.
Będziemy z tobą Georguś cały czas. Tak mu tłumaczę, bo to dzień operacji George’a – napisała.
Popołudniu na jej Instastory znalazło się kolejne wideo. Pokazała klatkę, którą postawiła w salonie. "Król", bo tak nazwała George'a, będzie spędzał w niej czas, dopóty nie wydobrzeje. Widok klatki wewnątrz domu "perfekcyjnej" musiał zaskoczyć fanów!
Panny czekają na swojego króla (Gosia miała na myśli swoje pozostały psy – przyp. red. Jastrząb Post) – napisała krótko po tym, gdy wraz z mężem zawiązała psa na zabieg. I dodała w filmie: – Georguś będzie w tej klatce, która jest dla niego gotowa. Niestety, takie życie...
Na pewno ukochany buldożek Majdanów szybko dojdzie do siebie i niebawem będzie mógł dołączyć do zabaw z resztą psów!
Później, gdy pies wrócił do domu, Gosia udostępniła nowy materiał.
Nie wiem, dla kogo ta noc będzie trudniejsza – troskliwie skomentowała widok psa, zamkniętego w klatce.
