Małgorzata Rozenek ze skwaszoną miną w „DDTVN”. Dostała od gościa programu taką propozycję, że jej reakcja mówi wszystko

Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek to gwiazda, która dysponuje ogromną energią i chęcią działania. Nic więc dziwnego, że nieustannie stawia przed sobą kolejne wyzwania. Dekadę temu zaczęła współpracę ze stacją TVN i tam znalazła stałe miejsce. Prowadziła chętnie oglądane progamy i sama była gwiazdą shows. Poza pracą ma ona także udane życie prywatne.
Prezenterka od samego początku absorbującą pracę w mediach łączy z małżeństwem i rodziną. W 2016 roku poślubiła Radosława Majdana, z którym dwa lata temu doczekała się synka, Henryka. Wspólnie wychowują także dwóch starszych synów gwiazdy z jej poprzedniego małżeństwa: Stanisława i Tadeusza.
Jednym z największych zawodowych marzeń Rozenek było poprowadzenie śniadaniówki. Od lat starała się o tę posadę i latem w końcu mogła ogłosić, że ma upragnioną pracę. W Dzień Dobry TVN zadebiutowała u boku Krzysztofa Skórzyńskiego pod koniec sierpnia.
Obawiałam się takich prostych pomyłek. Że pomylę czyjeś imię albo z wrażenia przejęzyczę się, co wybije mnie z rytmu. Redakcja „Dzień Dobry TVN”, wszyscy wydawcy, producenci prowadzili nas za rękę. My tych prób mieliśmy ileś, więc czuliśmy się zaopiekowani. Wiedziałam, że jest małe prawdopodobieństwo, że nawalimy. Mam jednak kilka uwag do siebie, ale tyle programów przed nami, że będzie, kiedy to poprawiać – tłumaczyła po pierwszym odcinku.
Małgorzata Rozenek piła sok z ziemniaka w DDTVN
Minęło już kilka miesięcy od debiutu Małgosi w śniadaniówce, a z każdym kolejnym odcinkiem nabiera ona coraz większej wprawy w prowadzeniu programu na żywo. Wiadomo, że produkcja stawia przed gospodarzami najróżniejsze wyzwania i zdecydowanie nie pozwala im na nudę. Tak było też we wtorek, gdy jednym z tematów formatu był sok z ziemniaka i jego zdrowotne właściwości.
Ekspertka w studiu wytłumaczyła, że zawiera on witaminy B1, B2, PP, C i E, a także substancje przeciwzakrzepowe. Ponadto pozytywnie wpływa na jelita, poprawia wygląda skóry, a jego pozostałe dobroczynne właściwości długo by wymieniać. Zachęceni tymi słowami Małgosia i Krzysztof postanowili spróbować naturalnego specyfiku. Niestety nie przypadł im do gustu, co było widać po ich skwaszonych minach.
Ale lekarstwa też nie są smaczne – zauważył Krzysztof Skórzyński.
Małgosia zauważyła, że aby poprawić smak, można byłoby dodać soku z cytryny lub soli. Po zachowaniu prowadzących widać jednak było, że pomimo wszystkich zalet soku z surowego ziemniaka chyba nie przekonali się do regularnego picia.

Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński

Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński

Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński
Łbem trzepie jakby miała parkinsona
Rozenek ma problemy z piękna polszczyzna. Używa tak ubogiego słownictwa ,ze zastanawiające jest w jakim ona środowisku przebywa. Polecam więcej czytac tekstów z piękna polszczyzna ponieważ teksty jak u miernej gimnazjalistki.
Gdyby nie pan Skórzyński,to dawno by wyleciała z tego programu bo absolutnie nie jest osobą medialną
Brak profesjonalizmu skoro nie potrafi zapanować nad miną. Ona wciąż udaje głupią tak jak TVN, że nie widzi niechęci widzów do niej. Kasują złe komentarze, jakby to miało zmienić rzeczywistość. Ludzie jej nie lubią i nie polubią, przynajmniej większość. Ma paskudny charakter, nie szanuje ludzi i bardzo się wywyższa. Nikt nie lubi być traktowany z góry. A w dodatku często kłamie, jakby uważała nas za idiotów,którzy łykną wszystko co powie. Ostatnio popisała się wulgaryzmami, co raczej nie daje dobrej opinii o niej. Pojechała niby na obóz, a po kilkunastu godzinach była z powrotem. A odgrywała mamusię, którą czeka długie rozstanie z dziećmi. Jest obłudna i falszywa.I to by było na tyle. Gratuluję TVN pracownika z tak pasudnym zachowaniem, wystawia Wam kiepską opinię. Bierzecie do siebie byle kogo i nie liczycie się z naszym zdaniem, więc na przyszłość raczej nie liczcie na nasze wstawiennictwo. Piszę w imieniu tych, którzy myślą podobnie.
Brawo,popieram
Non stop pomyłki językowe. Żenujące to jest.
Znowu ta głowa trzepala cały program. Może w końcu ktoś ją uspokoi albo zepną jej te włosy.
No bo ona wszystko zrobi żeby tylko zaistnieć.
Nie męczcie nas …zwolnijcie Rozenkową.
Tak,tak,koniecznie
Niech w końcu zniknie z tego programu
Najwyższa pora