NewsyMałgorzata Rozenek: „Nie widzę sytuacji, w której mogłabym dokonać aborcji”. Gwiazda tłumaczy dlaczego

Małgorzata Rozenek: „Nie widzę sytuacji, w której mogłabym dokonać aborcji”. Gwiazda tłumaczy dlaczego

Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek
Magda Kwiatkowska
10.11.2021 20:00, aktualizacja: 10.11.2021 20:15

Małgorzata Rozenek jest jedną z największych i najpopularniejszych gwiazd TVN. Na antenie zadebiutowała niespełna dziesięć lat temu w programie Perfekcyjna Pani Domu. W krótkim czasie zyskała grono wiernych fanów, dla których stała się autorytetem. Długo nie musiała czekać też na kolejne propozycje, które otworzyły przed nią drzwi do wielkiej kariery. Obecnie jest odnoszącą sukcesy kobietą biznesu, która nie tylko regularnie pojawia się na ekranach telewizorów, ale i rozwija własne biznesy. Ma między innymi firmę cateringową oraz markę odzieżową. Obie cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem.

Rozenek ma na swoim koncie również debiut kinowy. Kilka miesięcy temu podjęła współpracę z Patrykiem Vegą. Wystąpiła w filmie Miłość, seks & pandemia. Nie ukrywa, że w przyszłości chciałaby się regularnie pojawiać na ekranach kin. W rozmowie z Faktem zdradziła, że widzi się w produkcjach, w których zagrałaby u boku byłego męża, Jacka.

Małgorzata długo marzyła o tym, by zostać mamą i ostatecznie zdecydowała się skorzystać z pomocy metody in vitro. Nigdy tego nie ukrywała, a w 2019 roku wydała książkę na ten temat. Obecnie wychowuje z Radosławem Majdanem trzech synów - Stanisława, Tadeusza oraz Henryka.

Małgorzata Rozenek o aborcji. Czy zdecydowałaby się na ten zabieg?

W sobotę 6 listopada w całej Polsce odbyły się manifestacje pod hasłem Ani jednej więcej!. Uczestnicy demonstracji w ten sposób uczcili pamięć 30-letniej Izabeli, która zmarła w szpitalu w Pszczynie, będąc w 22. tygodniu ciąży. Na dzień przed śmiercią wysłała do swojej mamy wiadomość, w której przyznała, że boi się o swoje życie.

Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć – napisała w jednym z SMS-ów.

Perfekcyjna Pani Domu nie wahała się ani chwili i również wsparła akcję. Na swoim profilu na Instagramie zamieściła wpis, który opatrzyła kadrem, na którym trzyma w dłoni kartkę z hasłem przewodnim manifestacji.

Nie umiera ten, kto trwa w sercach i pamięci naszej… Izo z Pszczyny – nie zapomnimy. Z szacunku do ciebie i troski o inne… To mogła być każda z Nas… Ile jeszcze? Co więcej? Co dalej? Nie pozwolimy – czytamy na jej profilu.

Portal Plejada poprosił ją o komentarz w tej sprawie. Gwiazda nie kryła, że jest oburzona tą sytuacją. Oberwało się również władzy.

To, co wydarzyło się z Izą z Pszczyny jest wyrazem bezduszności i braku zrozumienia osób, które niby o to człowieczeństwo walczą. Ja bardzo często mówiłam o tym, że obecna władza ma zakusy na prawa kobiet, bo to już było oczywiste na etapie odbierania i zabraniania refundacji in vitro - wyznała Plejadzie.

Mimo że Rozenek wspiera akcję Ani jednej więcej!, przyznała, że sama nie wyobraża sobie, aby mogła poddać się aborcji. Nie mniej jednak walczy o to, by kobiety mogły same za siebie decydować.

Pamiętajmy, że tu nie chodzi o zmuszanie ludzi do tego, żeby dokonywali aborcji. Ja trzy razy zostawałam mamą w wyniku procedury in vitro. W moim światopoglądzie i w moim życiu nie widzę sytuacji, w której mogłabym dokonać aborcji, bo dla mnie cud życia jest tak ciężko wypracowany, jest tak wartościowy, tak ważny i tak święty, że naprawdę trudno by mi było podjąć taką decyzję. Ale sytuacja, w której dziecko nie może żyć dalej, ma umrzeć w cierpieniach, nie wydaje mi się być humanitarne to, żeby utrzymywać jego cierpienie na siłę - dodała.

W dalszej części rozmowy podkreśliła, że rodzice, którzy wychowują dzieci cierpiące na poważne choroby, powinni zostać otoczeni opieką przez środowiska pro-life, ponieważ bardzo często znajdują się oni w trudnym położeniu.

Nie mamy rozbudowanego zakresu pomocy instytucjonalnej dla takich rodzin, nie mamy nawet rozbudowanego systemu finansowego dla takich rodzin. Znalezienie niani dla dziecka z ciężkim upośledzeniem graniczy z cudem, jest wręcz niewykonalne. Bardzo wiele z tych dzieci to są dzieci albo leżące, albo tak trudne w opiece, że wiele ośrodków po prostu ich nie przyjmuje. Matkę takiego dziecka zamyka się w czterech ścianach, bo ona bardzo często musi zrezygnować z pracy zawodowej i nie ma wolontariuszy, którzy tam mogliby wykazać się w swojej miłości do człowieka - podkreśliła w rozmowie z Plejadą.

Zgadzacie się z wypowiedzią Małgorzaty?

  • Małgorzata Rozenek
  • Małgorzata Rozenek - Ani jednej więcej
  • Małgorzata Rozenek
  • Małgorzata Rozenek
  • Małgorzata Rozenek
  • Małgorzata Rozenek
  • Małgorzata Rozenek
[1/7] Małgorzata Rozenek
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także