Małgorzata Rozenek pręży się na plaży. Fani zarzucili jej nieudolny retusz: "Photoshop coś spiep…ył?"
Małgorzata Rozenek właśnie przebywa w Tulum. Razem z mężem Radosławem Majdanem i synami korzysta ze słońca i pięknych plaż. Tym razem wyjazd połączyła z zawodowymi projektami. Promuje także cały czas Mrs. Drama. Najnowszy post wywołał falę krytyki. Co piszą internauci?
Małgorzata Rozenek w letniej stylizacji. Internauci doszukują się ingerencji w zdjęcia
Małgorzata Rozenek jest dumną posiadaczką autorskiej kolekcji ubrań Mrs. Drama. Jej wierni fani mogli już poznać zaprojektowane przez idolkę rzeczy, bo promuje je cały czas w social mediach.
Gwiazda zapewnia, że wszystko wykonane jest z najlepszych polskich tkanin i uszyte w rodzimych szwalniach. Małgosia doskonale wie, że najlepiej jest wspierać lokalnych przedsiębiorców i stawiać na sprawdzoną, wysoką jakość.
Nawet na wakacjach w Tulum nie próżnuje i chwali się kolejnymi projektami. W jednym z postów opublikowała zdjęcia, na których pozuje w satynowym komplecie.
Większość internautów zachwyca się ubraniami z kolekcji stworzonej przez Rozenek, a zaprezentowany zestaw także przypadł im do gustu:
- Jakkolwiek nie jestem Pani fanka tak musze przyznac, ze podobaja mi sie Pani rzeczy. Dzisiaj przyszla sukienka i cardigan z kapturem - piekne!. Ryzyko jest duze, ze przez Pania zbankrutuje...
- Piękny ten komlecik.
- Cudny, ślicznie pani wygląda.
- Fajne - piszą.
Inni nie odpuszczają i doszukują się na zdjęciach korekty i śladów "prawdziwego" wieku gwiazdy – bo przypomnijmy, że deklarowany przez Małgorzatę nie przekonuje wielu z nich:
- Czyżby brzuszek był jaśniejszy od nóg i ramiona albo fotoshop coś spiep…ył?
- Ojej twoje dłonie, ręce, ale co do stroju jest mega fajny !
- Twarz można zrobić, ale dekolt i szyja pokazują wiek...
- Inny kolor opalenizny na brzuchu... nieudany retusz?
Małgorzta Rozenek jednak już przywykła do tego typu komentarzy. Póki co nie ma riposty, ale kto wie, może jeszcze się pojawi, bo jak powszechnie wiadomo, gwiazda potrafi odpowiedzieć tak, że aż idzie w pięty.
