Małgorzata Rozenek po przerwie pokazała ujęcia z siłowni. Fani są zaniepokojeni. "Czy pani coś je?". Dosłownie niknie w oczach!
Małgorzata Rozenek od sierpnia współprowadzi Dzień Dobry TVN u boku Krzysztofa Skórzyńskiego. O ile większość widzów ją zaakceptowała, to nie można tego powiedzieć o niewielkiej grupie hejterów, czepiających się jej niemal na każdym kroku. Gosia bierze sobie do serca wszystkie krytyczne opinie. Pod ich wpływem poszła do logopedy, by popracować nad głosem.
22.12.2022 | aktual.: 23.12.2022 00:25
Głęboko wierzę w ogólny rozwój. Wszystko, co sprawia, że można lepiej wyglądać, lepiej coś robić jest warte, by w to inwestować. To tak samo, jak chodzić na siłownię. Chodzę do logopedy i foniatry, tak samo, jak wielu moich kolegów. Praca z logopedą jest okazaniem szacunku widzowi poprzez głos, którym się do niego zwracam. Okazało się, że muszę pracować też nad oddechem. Pani foniatra powiedziała, że ogólnie jest ze mną dobrze, ale zaleciła kilka ćwiczeń oddechowych – powiedziała w rozmowie z Super Expressem.
Prezenterka cieszy się nienaganną formą. Zawdzięcza ją trzymaniu zdrowej diety i rygorystycznym ćwiczeniom. Raz na jakiś czas filmy z treningów pokazuje na swoim profilu na Instagramie, gdzie śledzi ją 1,5 mln internautów.
Małgorzata Rozenek zaniepokoiła fanki. Wideo
W czwartek zamieściła wideo, prezentując na nim, w jaki sposób ćwiczy przy maszynie na siłowni.
Nie samym świętami człowiek żyje – zażartowała.
Na trening wybrała się w butach sportowych, legginsach i topie, który odsłonił jej szczupłą talię.
Komentatorki od razu zwróciły uwagę na to, że Gosia jest bardzo chuda.
Czy Pani coś je? – napisała jedna z nich.
Inny internauta porównał jej ramiona do "patyków".
Pozostałe osoby uznały figurę pani redaktor za idealną.
- Perfekcyjna figura, a reszta zazdrości po prostu. Zabiegi i kasa swoją drogą, ale tutaj jest włożona cholernie ciężka praca nad ciałem.
- A złośliwi i tak napiszą , ze figura to zasługa genów i pieniędzy.
- Gosia, ciut motywacji i determinacji oddać mi, proszę.
- Widać ogrom włożonej pracy, podziwiam.
- Ty tak pięknie ćwiczysz a ja się objadam moimi pierniczkami.
A jak wam się podoba sylwetka "perfekcyjnej"?
