NewsyZirytowana Małgorzata Rozenek wyrwała telefon z ręki Radosława. "I teraz nie żartuję". Dawno nie widzieliśmy jej tak zdenerwowanej

Zirytowana Małgorzata Rozenek wyrwała telefon z ręki Radosława. "I teraz nie żartuję". Dawno nie widzieliśmy jej tak zdenerwowanej

Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan
Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan
Elwira Szczepańska
21.07.2021 22:00, aktualizacja: 22.07.2021 20:27

Małgorzata Rozenek od dawna już informowała fanów o tym, że szykuje się do wymarzonych wakacji. Gwiazda, chociaż do tej pory pozwalała sobie na luksusowe wyjazdy i ekskluzywne hotele, od lat marzyła o wakacjach w kamperze. W końcu spełniła pragnienie i przez kilkanaście dni relacjonowała przygody w Szwecji.

Rodzina już zakończyła wyjazd, a Małgosia i Radek spakowali się i ruszyli razem do Mediolanu.

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan pokłócili się na lotnisku?

Małgosia i Radosław zaledwie po jednym dniu pobytu w kraju zabrali Franceskę i ruszyli do Włoch. Majdan zdecydował się zrelacjonować proces wypełniania licznych formularzy. Bardzo zirytował tym małżonkę.

Podczas gdy Małgorzata ukucnęła i oddała się wypełnianiu dokumentów, których trzeba sporo wypisać obecnie na lotniskach, Radosław dosłownie zawisł nad nią i zaczął nagrywać relację.

Co musimy wypełnić kochanie? - zagadywał zajętą małżonkę.Kochanie, to co ja, Boże, proszę cię Pysiuniu, tu masz długopis. Serio? Weź, pisz - upomniała męża Gosia.Ale co musimy, co to jest? - męczył Radzio.Jakiś, nie wiem, formularz - odparła jeszcze w miare cierpliwa Rozenek.Ale jaki? To wtedy, kiedy realizator staje się udręką - wtrącił wyraźnie rozbawiony Radek.Pysiuniu paszport, który masz numer? Pokaż, jeszcze nawet nie zdążyliśmy wejść - poprosiła nieco już zirytowana, rozglądając się wokół.No nie zdążyliśmy jeszcze spokojnie, bo... - rzucił Majdan, pokazując ustawioną do okienka kolejkę, sugerując, że mają czas.

W tym momencie Małgosia straciła cierpliwość.

Wypełniaj. I teraz nie żartuję!O i teraz jesteś jak ja w tym lesie - wtrącił rozbawiony małżonek gwiazdy, przypominając Małgorzacie epizod sprzed kilku dni, gdy utknęli w szwedzkim lesie.Pysiuniu, nie żartuję! Możesz? - Małgorzata wyraźnie już traciła cierpliwość.Są też miłe akcenty. Francesca podoba się turystom Pysiuniu - wtrącił Radek, jakby nie słyszał tonu żony, zwiastującego kłopoty.Pysiuniu kochanie, błagam ciebie... - po raz ostatni spróbowała Małgosia.Ale co, coś związane z COVIDEM? Chcę pokazać followersom, czy to jest problem jakiś, że jak ktoś...nie wiem. Co wypełniamy kochanie? - męczył niezrażony Radosław.

W tym momencie cierpliwość Rozenek się skończyła. Bez słowa wyrwała Radziowi telefon z ręki i zakończyła relację. I tak podziwiamy za stoicki spokój przez tak długi czas.

  • Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
  • Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
  • Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
  • Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
  • Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
  • Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
  • Slider item
  • Slider item
[1/8] Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan na lotnisku
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także