43-letnia Małgorzata Ohme szczerze o objawach starzenia i menopauzie. Nietrzymanie moczu to tylko jeden z problemów

Małgorzata Ohme jest z wykształcenia psychologiem. Obecnie jednak większość Polaków kojarzy ją za sprawą udziału w programie Dzień Dobry TVN, gdzie bawi widzów u boku redakcyjnego kolego, czyli Filipa Chajzera, który jest równie popularny.

Dziennikarka telewizyjna kilka dni temu obchodziła swoje 43. urodziny. Z tej okazji opowiedziała o swojej menopauzie i o objawach starzenia. Musimy przyznać, że naprawdę mocno się otworzyła i pozwoliła sobie na wielką dawkę szczerości.

Małgorzata Ohme o menopauzie i starzeniu

Gosia dodała wpis na Instagramie, w którym opowiedziała się przeciwko stereotypizacji kobiet.

„Nie wyglądasz na 40 lat”- wciąż to słyszę. Uśmiecham się, choć wewnątrz czuje ten znajomy ścisk niezgody. Czy to komplement? Czy ja mam coś przeciwko temu, by wyglądać na 40 lat? Jak wygląda 40-latka? Czy jest coś złego w wyglądaniu jak ta cholerna 40-latka. Sami powielamy te stereotypy. Napędzamy kobietom strachy. 30,40,50- jakie ma to znaczenie. Wiek jest we łbie. Mam w nosie na ile lat wyglądam, po prostu staram się wyglądać dobrze – zaczęła.

Dalej było jeszcze odważniej:

Wciąż przypisujemy cyfrom niepotrzebne znaczenie. Nie mówcie tak do mnie, dla mnie to nie komplement, to raczej jedno wielkie stygmatyzowanie.

Następnie wskazała na objawy starzenia, które u siebie zauważyła, a konkretnie na to, że ma gorszy wzrok, objawy menopauzy, a czasami nie trzyma moczu:

Mam 43 i jest mi dobrze. Starzeje się, mam gorszy wzrok, objawy menopauzy i czasami nie trzymam moczu gdy kichnę. No i jeszcze metabolizm, beznadziejne, powolne spalanie. Ogólnie grubsza jestem i mam brzuch czasami wydęty. Ale poza tym mam lepiej poukładane w głowie, spokój i pewność siebie, o której marzyłam jako 20 i 30-latka.

Na koniec podkreśliła, że jest szczęśliwa jako 43-latka:

Jestem cięższa, a lżej żyję. Mam więcej planów i marzeń. Mam 43 lata, ale super! Tule Was mocno.

View this post on Instagram

A post shared by Gosia Ohme (@gosiaohme)

Brawo! Gratulujemy tak odważnego wyznania.