Małgorzata Kożuchowska spowodowała kolizję drogową. Gwiazda oficjalnie komentuje
Małgorzata Kożuchowska była uczestnikiem kolizji drogowej, która zdarzyła się we wtorek wieczorem. W centrum Warszawy niedaleko Placu Trzech Krzyży samochód, którym kierowała aktorka, zderzył się z innym pojazdem. Uczestnicy wyszli bez szwanku. Na szczęście jedynymi poszkodowanymi były słupki, które oddzielały chodnik od jezdni.
Jak udało nam się dowiedzieć, nie ucierpiała ani Małgosia, ani samochód. Pan był fanem aktorki – mówi nasze źródło.
Małgorzata Kożuchowska komentuje kolizję. Co napisała?
Z relacji świadków wynika, że pomimo nieprzyjemnej sytuacji, po całym zdarzeniu Kożuchowska nie tylko zachowała spokój, ale także zgodziła się pozować do zdjęć z fanami. Gdy emocje nieco opadły, na swoim Instagramie dodała post, w którym skomentowała zdarzenie.
Na Instastory dodała zdjęcie, na którym pozowała wprost ze samochodu. Potwierdziła doniesienia osób będących na miejscu, informując, że jest cała i zdrowa. Podobnie jak jej samochód, który nie został ani trochę zniszczony:
Jestem cała i zdrowa i mój kocur też! Nikomu nic się nie stało. To była niegroźna kolizja. Wszystkim dziękuję za empatię i pozdrawiam pana Norberta — podpisała zdjęcie aktorka.
Kto spowodował zdarzenie, do którego doszło na drodze? Pracownik Komendy Stołecznej Policji zdradził, że winna była Kożuchowska. Otrzymała mandat i punkty karne:
Kierująca jaguarem została ukarana mandatem karnym w wysokości 450 zł i 6 punktów karnych zostało przypisanych do jej ewidencji – powiedział policjant w rozmowie z Plejadą.
