Nawet Małgorzata Kożuchowska pękła na widok wydarzeń na granicy. W emocjonalnym wpisie zajęła konkretne stanowisko. Odważne słowa
Małgorzata Kożuchowska w show-biznesie bryluje już od kilku dekad. Drzwi do kariery otworzył jej serial M jak Miłość, w którym grała przez 12 lat, a także film Kiler, gdzie brawurowo wcieliła się w rolę dociekliwej dziennikarki. Później już wszystko potoczyło się znakomicie. Aktorka nieustannie pojawia się w największych kinowych hitach, gra w reklamach, popularnych serialach, a także chętnie udziela wywiadów.
Gwiazda może też mówić o szczęściu w życiu prywatnym. 13 lat temu została żoną dziennikarza Bartłomieja Wróblewskiego. Zakochani powiedzieli sobie tak w Kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Od tamtej pory są nierozłączni i wiodą bardzo udane życie. Owocem ich małżeństwa jest synek Jaś. Chłopiec jest oczkiem w głowie swojej mamy. Niedawno świętował on 7. urodziny, ale jak do tej pory aktorka nie zdecydowała się pokazać fanom jego twarzy. Często jednak gości on na jej profilu na Instagramie.
Małgorzata Kożuchowska o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Małgorzata Kożuchowska, poza tym, że pojawia się przed kamerami, to z dużym zaangażowaniem prowadzi też konta na social mediach. Pokazuje tam kulisy swojej pracy, ale też sporo fragmentów codzienności. Jej profil obserwuje ponad 1,1 mln internautów, a aktorka doskonale wie, jak wykorzystać imponujące zasięgi w słusznej sprawie. W najnowszym poście postanowiła odnieść się do wydarzeń, którymi od kilku dni żyje cała Polska. Chodzi o sytuację na polsko-białoruskiej granicy.
Od kilku dni na wschodzie kraju dochodzi do eskalacji napięcia związanego z chęcią nielegalnego przedostania się do Polski przez tysiące migrantów. Osoby te utknęły w lasach po stronie Białorusi i w agresywny sposób próbują przekroczyć granicę naszego kraju – a tym samym granicę Unii Europejskiej, której przez 24 godziny na dobę pilnują wszelkie służby mundurowe.
Aktorka postanowiła zwrócić uwagę na to, jak wygląda sytuacja i zaapelować o pomoc. Gwiazda udostępniła emocjonalny wpis, w którym zajęła konkretne stanowisko:
Tak jak pewnie każdy z Was przejmuję się i przeżywam to, co dzieje się na naszej wschodniej granicy. Trudno normalnie funkcjonować mając przed oczyma obrazy, które codziennie widzimy w różnych serwisach informacyjnych. Setki, a nawet już tysiące ludzi sprowadzonych z premedytacją na granicę i uwięzionych przez bezwzględny reżim Łukaszenki. Ludzi oszukanych, wykorzystywanych jako naboje, żywe tarcze w nowym rodzaju wojny: wojny hybrydowej. Porażający cynizm białoruskiego dyktatora. Zostaliśmy postawieni w arcytrudnej sytuacji.
Kożuchowska przy okazji pochylenia się nad losem migrantów nie zapomniała również o służbach, dzięki którym Polacy mogą w obecnej chwili czuć się bezpiecznie. Wyznała również, że modli się o pokój:
Obrona naszych polskich i unijnych granic to nasz oczywisty obywatelski obowiązek, a jednocześnie obowiązek ludzki to pomoc tym, którzy bez tej pomocy stracą życie. Dziękuję i wspieram wszystkich pełniących służbę na granicy, dzięki Wam czujemy się bezpiecznie. Dziękuję też wszystkim, którzy niosą pomoc oszukanym migrantom, żeby ta „podróż” nie miała tragicznego końca w lesie. Modlę się za wszystkich ludzi dobrej woli i modlę się o pokój.
Jednocześnie prosi ona o wsparcie wszelkich organizacji pomocowych i fundacji, które mogą dostarczyć pomoc migrantom, którzy utknęli na polsko-białoruskiej granicy:
To, co uważam w tej chwili za bardzo ważne to jedność - niech nasz głos będzie głosem wszystkich Polaków wobec zagrożenia z zewnątrz - wiele razy w naszej historii udowodniliśmy, że to potrafimy. Jeśli chcecie i możecie pomóc wklejam linki do organizacji, które się tym zajmują. W przyszłą niedzielę we wszystkich kościołach jest zapowiedziana zbiórka pieniędzy na te cele.
Gwiazda w bardzo wyważony sposób wyraziła swoje zdanie na temat tego, co dzieje się obecnie w kraju. Pochwaliła działania służb, ale wyraziła też ubolewanie nad trudnym losem oszukanych osób. Wielu fanów poparło jej słowa, byli również tacy, którzy mają inne zdanie dotyczące pomocy migrantom.
