Majka Jeżowska o zachowaniu gwiazd koncertu TVP: "Wstydliwe, żenujące". Zapowiada charytatywne show: „Śpiewam bez wynagrodzenia”
Majka Jeżowska wiele lat temu nagrała A ja wolę moją mamę do tekstu Agnieszki Osieckiej. Utwór okazał się takim przebojem, że wokalistka zdecydowała się nagrać cały krążek pod tym tytułem. Piosenki z wydawnictwa do dzisiaj potrafi zanucić wielu Polaków, a wokalistka ugruntowała swoją pozycję na rynku.
Zanim jednak Jeżowska zabrała się za piosenki dla najmłodszych, grała muzykę popowo-rockową. W latach 80. przebywała w Stanach Zjednoczonych i kilka lat mieszkała w Chicago. Jej talent i urodę dostrzegli twórcy zespołu Heat N Serve. Wyrazisty wizerunek sprawił, że zaczęto nazywać ją polską Cyndi Lauper. W 1984 roku ukazał się singiel Rats on a Budget, do którego klip wygrał międzynarodowy festiwal teledysków niskobudżetowych w Saint-Tropez, a następnie był emitowany w najróżniejszych stacjach telewizyjnych i rozgłośniach radiowych w Ameryce, w tym w tamtejszej MTV.
Majka kontynuuje karierę. Ani na chwilę nie zeszła ze sceny i od wielu lat jest w świetnej formie. Nie jest też obojętna na losy Ukrainy. W najnowszym wpisie zaprasza na koncert charytatywny. Rozliczyła się także z koleżankami z branży, które wzięły wynagrodzenie za występy na rzecz naszego pogrążonego w wojnie sąsiada. Co napisała?
Majka Jeżowska krytykuje kolegów z branży
Kiedy Telewizja Polska zorganizowała koncert Solidarni z Ukrainą, zapewne nikt się nie spodziewał, że za chwilę wybuchnie skandal. Poszło o wynagrodzenia występujących na nim gwiazd. Wypowiedziały się na ten temat między innymi Maryla Rodowicz i Edyta Górniak.
Pierwsza z nich zapewniała, że nie wiedziała, że dostała pieniądze za zaśpiewanie podczas wydarzenia.
W piątek z kolei napisała na Facebooku oświadczenie, w którym przekazała, że pieniądze z jej gazy wpłaciła na rzecz Ukrainy:
Edyta Górniak także podkreśla, że nie wzięła pieniędzy za występ. Ucięła spekulacje, zdradzając, że jedyne koszty związane z jej udziałem, to pokrycie noclegu i przejazdu:
I dodała:
Pozostał jednak niesmak, ponieważ jedna z występujących gwiazd zapewniła, że artystki, o których mowa żądały od telewizji wynagrodzenia. Do sprawy nawiązała w swoim najnowszym poście Majka Jeżowska, która ostro potępiła takie praktyki.
Potem zaprosiła fanów na koncert, z którego dochód zostanie przekazany Ukrainie, a który ma mocny przekaz i tytuł: Putin idi nachuj. Wydarzenie będzie miało miejsce w klubie w Warszawie. Majka zaśpiewa przedpremierowo swój nowy singiel Nie wciągaj mnie. Obok niej pojawi się między innymi Michał Szpak.
Premiera nowej dorosłej piosenki Jeżowskiej będzie miała miejsce 8 marca. Klip zostanie zaprezentowany 30 marca w warszawskim klubie Le Pose. W wideo wystąpiły pisarka Sylwia Chutnik, Ramona Rey i co jest wielką niespodzianką maleńka wnuczka Majki. Już nie możemy się doczekać!