Maja Hirsch z oświadczeniem ws. stanu zdrowia. „Nie mam nowotworu”. Jej bliscy odetchnęli z ulgą

Maja Hirsch pochodzi z rodziny o rosyjsko-polsko-niemieckich korzeniach. Jej rodzice poznali się w Niemieckiej Republice Demokratycznej, a lata młodości przyszła aktorka spędziła w Rosji. W 2000 roku ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie. Widzowie mogą znać ją z następujących obrazów: Jak się pozbyć cellulitu, DJ, Świadek koronny, Ciało, BrzydUla, M jak miłość, Ki, Bodo.

Gwiazda kina, choć ma częściowo rosyjskie korzenie, absolutnie nie należy do zwolenników polityki Kremla! W trwającej wojnie jest po stronie Ukrainy, o czym opowiedziała Jastrząb Post.

Mocno jestem sercem z narodem ukraińskim. Nawet pytano mnie kilkakrotnie, jak ja się czuję w takiej sytuacji w momencie, kiedy mam rodzinę w Rosji, moja mama jest Rosjanką. Ja generalnie nie identyfikuję się ani z tym, czy jestem Polką, czy Rosjanką ani kimkolwiek innym. Raczej identyfikuję się z osobą, która po prostu jak większość z nas nie chce, aby takie rzeczy się na świecie wydarzały – wytłumaczyła.

Maja Hirsch o swoim stanie zdrowia. Co przekazała fanom?

29 marca gwiazda wydała oświadczenie ws. swojego stanu zdrowia. Jak się okazuje, przez miesiąc czekała na wyniki ważnych badań, dzięki którym wie, że nie ma nowotworu.

Jestem prawie zdrowaaa, nie jest źle, miesiąc czekałam na bardzo ważny wynik badania. Nie mam nowotworu. Chciałam się podzielić – przekazała internautom.

Jej bliscy w końcu mogą odetchnąć z ulgą, podobnie jak sama aktorka, która musiała przechodzić przez bardzo trudne chwile… Redakcja Jastrząb Post życzy Mai dużo zdrowia.