Przed Mają Bohosiewicz poważne zmiany. Gwiazda nie może sobie z nimi poradzić i nie śpi całe noce: "Wiem, że potrzebuję czasu"
Maja Bohosiewicz to 31-letnia aktorka. Kobieta odziedziczyła talent po starszej siostrze, Soni, która również para się tym fachem. Obecnie Maja skupia się jednak głównie na prowadzeniu własnej firmy i działalności jako influencerka. Na bieżąco relacjonuje w mediach społecznościowych pobyt w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mieszka tam wraz z członkami najbliższej rodziny: mężem Tomaszem Kwaśniewskim i dziećmi, Zacharym i Leonią.
Na początku roku gwiazda zaczęła zmieniać swoje życie. Przed kilkoma dniami ogłosiła w sieci, że zaczyna się odchudzać. Napisała fanom:
Żegnam słodką oponkę stworzoną przez gluten, cukier i Aperol.
Jednocześnie poprosiła ich o to, aby wsparli ją w odchudzaniu, dołączając się do niej.
Ok. To mamy jakieś 3.000 osób, które się pod tym podpisują. No to teraz tak: 1. Codziennie trzeba wypić 2l wody. 2. Zero słodyczy. 3. Zero alkoholu. 4. 5x jakiś sport – może być spacer. 5. Wiem, wiem, jest tłusty czwartek – wtedy można pączki. Ale bez alko! – wyjaśniła internautom zasady prozdrowotnego wyzwania.
Okazuje się, że to nie koniec zmian. Plany Mai są tak intensywne, że nie może ona przez nie spać. Również i o tym napisała za pośrednictwem social mediów.
Maja Bohosiewicz zarwała noc. Co nie daje jej spokoju?
Maja wyznała swoim fanom, że ma na koncie nieprzespaną noc.
Mam za sobą bardzo intensywną myślowo noc pełną przemyśleń. I wiem, że potrzebuje czasu aby ułożyć się z pewnymi zmianami. A zmiany zawsze są stresujące bo natura ludzka woli zło znane niż nieznane. Czasami bezpieczna przystań, nasz olbrzymi port trzeba opuścić i płynąć dalej. A co czeka dalej? Może bezludna wyspa którą trzeba postawić na nowo? – rozpoczęła swój wpis na Instagramie.
Niestety nie sprecyzowała, o czym dokładnie myślała i czego dotyczą wspomniane zmiany.
Nie wiem, ale tylko rzeczy nagłe tworzą zmianę. Stojąc w tym samym miejscu, robiąc te same rzeczy stoi się w miejscu - a według niektórych stojąc w miejscu cofamy się. Zmiany potrzebują czasu, zmiany potrzebują siły, zmiany potrzebują błędów. Sztuka życia polega mniej na eliminowaniu naszych problemów, a bardziej na rozwijaniu się dzięki nim – rozwinęła.
Post wywołał żywiołowe reakcje fanów.
Czuje od Ciebie taki dobry i mądry zapierdol emocjonalny. Wysyłam moc – napisała jedna z nich.
Na co Bohosiewicz odpisała jej:
Głowa mi buzuje od wczoraj.
Głos w sekcji komentarzy zabrała też jej ukochana siostra, Sonia.
Idę w to! Kochajmy zmiany. Wtedy jest ciekawie – napisała.
I dostała odpowiedź:
Człowiek się boi jak są zmiany!!!
Autorka wpisu opatrzyła opis zdjęciem w seksownym body, który doskonale podkreślił jej krągłości.
A wy lubicie zmiany?
