Magdalena Stępień wróciła do social mediów, by oddać cześć zmarłemu synkowi. Obok tych wspomnień nie da się przejść obojętnie. "Na pewno jest ciągle przy tobie"
Pod koniec lipca Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak przekazali fatalną wiadomość. Zmarł ich ukochany syn, Oliwier. Ponad roczny chłopiec przegrał walkę z rakiem i to mimo tego, że był leczony w specjalistycznej klinice.
Kochani, Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu.Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376. (…) Dziękujemy za wszelkie dobro, które od Was płynęło. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni – napisali rodzice dziecka.
Od tego czasu zarówno Magda, jak i Jakub pogrążyli się w żałobie. Ta pierwsza zdecydowała się nawet pousuwać wszystkie materiały z social mediów i zrezygnować z udzielania w nich. Pod koniec zeszłego miesiąca nieoczekiwanie wróciła na Instagrama. W obszernym wpisie szczegółowo wytłumaczyła to, dlaczego zdecydowała się na podjęcie takiej decyzji.
Cisza, tak bardzo jej potrzebowałam i nadal potrzebuję, ale z racji, że wszyscy się martwicie jak sobie radzę czy żyję, postanowiłam się odezwać. Myślę, że za nim wrócę do normalności minie mnóstwo czasu – zaczęła.
I dodała, że powoli podnosi się dzięki wsparciu innych ludzi:
Odzywam się dopiero teraz, bo nie miałam pojęcia co mogłabym tutaj dla Was udostępnić. Nie mam siły uśmiechnąć się do telefonu, ale powoli zaczynam się uśmiechać do otaczających mnie ludzi. Wasze wsparcie jest dla mnie nieocenione.
Magdalena Stępień z poruszającymi materiałami
Dziś wieczorem Stępień zamieściła kolejny poruszający wpis.
Najgorsze są wieczory… – wyznała w nim.
Do niego dołączyła zdjęcie nieba.
Fani okazali jej wsparcie w sekcji komentarzy:
- On patrzy i pilnuje.
- Całym sercem z Tobą kochana.
- Serca pęka, ale pamiętaj, że jesteśmy z Tobą. Dużo, dużo siły i zdrowia dla Ciebie. Synek na pewno jest ciągle przy Tobie - przy mamie.
Po chwili na jej Instastory znalazło się też archiwalne ujęcie z Oliwierem i komentarz do niego:
Mój aniołek! Kocham i tęsknię synku! Na zawsze w naszych sercach.
Te materiały chwytają za serce...
