Magdalena Stępień była mężatką, ale nikt o tym nie wiedział! Zdradziła szczegóły małżeństwa
Magdalena Stępień była związana z Jakubem Rzeźniczakiem, zanim piłkarz poślubił Paulinę. Owocem ich miłości był mały Oliwierek, który zmarł w wyniku choroby nowotworowej. Magdalena od tamtego czasu próbuje normalnie żyć, choć jak sama przyznaje, nie jest jej łatwo.
14.11.2023 | aktual.: 14.11.2023 14:13
Magdalena Stępień przyznaje, że nie jest jej łatwo
Influencerka często dzieli się swoimi przemyśleniami i przeżyciami w mediach społecznościowych. Jak zapewnia, od czasu śmierci jej synka sporo zmieniło się w jej podejściu do życia. Modelka nie kryje też, że choć próbuje czerpać z życia to, co najlepsze i nie poddawać się rozpaczy po stracie dziecka, to - co oczywiste - miewa swoje gorsze momenty.
Obecnie przechodzę cholernie ciężkie chwile Nie szanuję kobiet, które wchodzą w relacje z facetem, wiedząc, że jest w związku z kimś innym - poinformowała w swojej relacji.
Magdalena Stępień miała męża
Modelka w instagramowej relacji udostępniła 6 faktów o sobie. Nie spodziewaliśmy się takich informacji. Stępień ujawniła, że gdy miała 18 lat wyjechała do Wielkiej Brytanii, gdzie pracowała jako kelnerka. Jednak nie to zaskoczyło nas najbardziej.
Jak miałam 21 lat, wyszłam za mąż - czytamy.
Później w zorganizowanym przez siebie szybkim Q&A odpowiadała na pytania fanów. Okazało się, że ślub był kościelny.
W praniu wyszło, że nie jesteśmy dla siebie stworzeni Dziś on ma nową rodzinę, jest szczęśliwy, a ja im bardzo kibicuję - czytamy dalej.
Choć Magda jest po rozwodzie to przyznała, że ślub był dla niej wymarzony.
dziś zaplanowałabym to zupełnie inaczej. Człowiek z wiekiem nabiera ogromnej pokory, moim zdaniem mniej znaczy lepiej - tłumaczyła.
Nie wiadomo, kto był mężem Magdaleny Stępień. Ten fakt zachowała dla siebie. Wiemy jednak, dlaczego para podjęła decyzję o rozstaniu.
Z moim byłym mężem byliśmy bardzo młodzi, podjęliśmy decyzję o ślubie bardzo szybko, co okazało się złą decyzją - kontynuowała.
Fanki nie kryły zaskoczenia. Jedna z nich przyznała, że nie wiedziała o ślubie Magdaleny.
Nikt nie wiedział, nigdy nie czułam się w obowiązku mówić o tym głośno. Nie o wszystkim jesteśmy gotowi mówić w danym momencie, czasem potrzeba, aby upłynęło sporo czasu. Dzisiaj, gdy patrzę na to, co w życiu przeszłam, sama w to nie wierzę, ale widocznie taka jest moja droga. To wszystko musiało się wydarzyć. Musiałam, muszę przez to przejść - podsumowała.
Na koniec ktoś z internautów zapytał, czy z perspektywy czasu Magdalena uważa, że jej ślub był błędem.
Nic, co wydarzyło się w moim życiu nie uważam za błąd, niektóre sytuacje życiowe były lekcją - odpowiedziała.
