Ile Jakub Rzeźniczak płaci na syna? Magda Stępień ujawnia. To nie jest powalająca kwota
Magdalena Stępień od niedawna spełnia się w roli mamy. Wychowuje Oliwiera, który jest owocem miłości modelki i jej byłego partnera, Jakuba Rzeźniczaka. Rodzice chłopca nie są jednak razem. Rozstali się tuż przed jego narodzinami, o czym uczestniczka Top Model poinformowała w sieci.
Stępień przez najbliższy rok zamierza się skupić przede wszystkim na dziecku. Dopiero potem podejmie decyzję, gdzie będzie chciała zamieszkać i czym się zajmie. Chociaż Magda poświęca synkowi sporo uwagi, nadal aktywnie działa w sieci, gdzie regularnie dodaje nowe posty.
Niedawno zdecydowała się na odważny wpis. Wskoczyła w dwuczęściowy strój kąpielowy. Pokazała, jak wygląda jej sylwetka po ciąży i przy okazji odsłoniła rozstępy. Jak podkreśliła, nie są dla nią żadnym problemem:
Kilka rozstępów na brzuchu już zawsze będzie uświadamiało mnie jak wielki cud wydałam na świat.
Magdalena Stępień o alimentach od Jakuba Rzeźniczaka
Stępień we wtorek dodała kolejny post na Instagramie. Tym razem ma na sobie sukienkę w paski, która świetnie współgra z jej opalenizną. Dobrała do niej wygodne klapki. W opisie zdradziła, że nigdy nie zamierza się do nikogo porównywać, bo lubi siebie taką, jaka jest:
Zarzuca się mi kompleksy, ponieważ wstawiam swoje zdjęcia w okularach - śmieszy mnie to najbardziej. Kochani ja jestem po prostu wielką fanką okularów przeciwsłonecznych. Ja je po prostu kocham. Nigdy nie porównywałam się do kogoś innego i nigdy tego nie zrobię. Jestem, jaka jestem, kocham i lubię siebie
Internauci nie pozostawili tego bez reakcji. Gdy część z nich komplementuje urodę modelki, jeden z nich postanowił wykorzystać okazję i zadał pytanie:
Skąd pieniądze na takie drogie ciuchy?
Kolejny postanowił zażartować i odpowiedział z przymrużeniem oka:
Z alimentów.
Magdalena Stępień nie pozostawiła tego komentarza bez reakcji:
Alimenty są na dziecko, a nie na mnie - to raz, a dwa - gdybym nawet chciała z nich skorzystać, to by nie starczyło.
Na ten moment Jakub Rzeźniczak nie zareagował na słowa byłej partnerki.
