Magdalena Ogórek pokazała prezent dla córki. Po egzaminie ośmioklasisty czeka ją skromna niespodzianka

Magdalena Ogórek zaistniała jako kandydatka na prezydenta z ramienia SLD. Chociaż wyborów nie wygrała, zyskała rozpoznawalność. Okazało się, że z poglądami partii, którą reprezentowała, nie jest jej jednak po drodze. Porzuciła karierę polityczną na rzecz pracy w mediach. Dołączyła do ekipy Telewizji Polskiej, prowadzi audycje w Polskim Radiu.

Niedawno wybuchła dyskusja na temat jej zarobków. Wicemarszałek Senatu, Bogdan Borusewicz, zasugerował, że na konto dziennikarki wpływa 600 tysięcy złotych rocznie. Ta nie pozostała mu dłużna i na Twitterze skomentowała, że tak wysokie pensje mogłyby wrócić dopiero, gdyby nachodzące wybory wygrał Rafał Trzaskowski:

Miło, że marszałek PO Borusewicz mnie docenia, ale takie stawki wrócą dopiero, gdyby wygrał Trzaskowski.

Magdalena Ogórek pokazała prezent dla córki. Jaki?

Magdalena Ogórek nie tylko spełnia się zawodowo, ale także realizuje się w życiu prywatnym. Jest żoną Piotra Mochnaczewskiego. Małżonkowie wychowują córkę Magdę. Nastolatka dobrze się uczy, czego dowodem jest świadectwo, którym jakiś czas temu pochwaliła się jej dumna mama.

Córka Ogórek jest w trakcie zdawania egzaminów ośmioklasisty. Podobnie jak tysiące nastolatków w całej Polsce, we wtorek maraton egzaminów rozpoczęła testem z języka polskiego. Gdy wróci do domu, czeka na nią prezent. Magdalena przygotowała dla niej skromną niespodziankę — płytę zespołu Pink Floyd, czym pochwaliła się na Instagramie. Opublikowała zdjęcie zapakowanego albumu, który podpisała:

Taki mam prezent, jak wróci dziś z egzaminu klas 8. Na płycie znajduje się mój ukochany kawałek High Hopes.

Trzymamy kciuki zarówno za Magdę, jak i jej rówieśników, by egzaminy zdali śpiewająco.