Magda Stępień poruszającym oświadczeniem reaguje na zaczepkę Jakuba Rzeźniczaka. Prosi go tylko o jedno: "Każdy mój dzień jest walką"
Magda Stępień i Jakub Rzeźniczak doczekali się jednego dziecka, syna Oliwiera. Rozstali się jeszcze przed narodzinami chłopca. Później wstrząsnęła nimi przerażająca diagnoza lekarzy. Gdy skończył on zaledwie 6 miesięcy, okazało się, że cierpi na nowotwór wątroby. Dziecka nie udało się uratować mimo specjalistycznego leczenia w Izraelu.
Choroba Oliwierka, niestety, szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj, na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 – napisali w sieci jego rodzice krótko po tym, gdy przegrał on walkę z nowotworem.
Matka Oliwiera wycofała się z mediów społecznościowych. Dopiero niedawno do nich wróciła i opublikowała przejmujące oświadczenie. Podziękowała w nim za wsparcie okazane jej przez bliskich i fanów:
Dziękuję tym, którzy nas wspierali i pomimo całego medialnego linczu, uwierzyli mi, że niemożliwym dla mnie jest finansowanie jego leczenia. Jestem zła na siebie, czuję, że mogłam spróbować zrobić jeszcze więcej, tak bardzo liczyłam na cud! Oliwier był dla mnie całym światem, oddałabym wszystko, aby przywrócić mu życie.
Jakub Rzeźniczak zaczepił Magdę Stępień
Kuba przeżywa żałobę na swój sposób. Wybrał się z nową partnerkę na wycieczkę do Paryża. Gdy kobieta dodała do sieci zdjęcie zrobione w tym miejscu, para spotkała się z atakiem ze strony internautów.
Wstawiamy pozytywne zdjęcia i filmy bo to nam bardzo pomaga. I nadal to będziemy robić. Nie potrzebuje wstawiać smutku jaki odczuwam do internetu bo to droga która ukojenia nie daje. Jeśli naprawdę komuś to przeszkadza to nie musi nas obserwować a tym bardziej krytykować Pauliny bo jest osoba która w tej całej sytuacji często obrywa najbardziej a niczemu nie jest winna. Wprost przeciwne sądzę że gdyby nie ona to bym sobie z tym wszystkim nie poradził. Znosiła kłamstwa które były powielane w internecie. Już nie pozwolę żeby obrażano kobietę dzięki której żyje. I nikt nie wie co się czuje w takiej sytuacji jeśli sam się w niej nie znajdzie – przekazał.
Jedna z internautek napisała mu wtedy, że powinien się wstrzymać z zamieszczaniem tego typu publikacji, choćby ze względu na Magdę.
Nie byliśmy aktywni przez pewien czas, który był dla mnie oczywisty. Zresztą, czy my gdzieś wspominamy o mamie Oliwiera? Czy ona, wstawiając u siebie posty z jego filmikami, nie sprawia bólu? To jest Ok? Kij ma zawsze dwa końce, a sytuacja dla każdego wygląda inaczej – Kuba odpowiedział, delikatnie zaczepiając byłą partnerkę.
Magda Stępień reaguje na wypowiedź Jakub Rzeźniczaka
Matka Oliwiera po tym, gdy zapoznała się ze słowami Rzeźniczaka, odpowiedziała mu oświadczeniem, opublikowanym na Instastory.
Daleko mi od oceniania działań innych i zawsze publikowanie treści o mojej prywatnej sytuacji, było dla mnie boleśnie-jednak konieczne, gdyż sytuacja przywierała mnie do ściany i mierzyłam się z nieprawdziwymi informacjami, przekazywaniami do opinii publicznej. Niestety konieczny jest mój dzisiejszy publiczny apel, bo znowu publicznie jestem wywołana do tablicy – zaczęła.
Po czym zwróciła się bezpośrednio do byłego partnera:
Kubo, życzę Tobie jak najlepiej. Nie analizuje tego, w jaki sposób przeżywasz stratę naszego Synka, nie mnie oceniać, jakie treści publikujesz na Instagramie i jak radzisz sobie z sytuacją. Nie ma Ciebie w moim życiu od dawna, długim procesem było dla mnie zapomnienie o wszystkim, co się wydarzyło, nie nawiązuję do Ciebie w postachi komentarzach, proszę zostaw moją osobę w spokoju.
Następnie podkreśliła, jak bardzo potrzebuje spokoju:
Wiesz, jak życie mnie doświadczyło... Dla Oliwierka pamięci nie przepychajmy się proszę publicznie i pozwól mi w spokoju, bez kolejnych nagłówków portali plotkarskich, walczyć o każdy dzień, bo mój każdy dzień jest walką. Dziękuję.
Mamy nadzieję, że Magdzie i Jakubowi uda się dojść do porozumienia.
