Magda Stepień wraca na Instagram z wielkim brzuszkiem. Nie ma wątpliwości, że to już ostatnia prosta na porodówkę
Magda Stępień i Jakub Rzeźniczak spodziewają się pierwszego wspólnego dziecka. Piłkarz ma za sobą nieudane małżeństwo z modelką Edytą Zając oraz krótki romans, który zakończył się narodzinami córeczki Inez. Chociaż sportowiec nigdy nie zdradził tożsamości jej mamy i nie stworzył z nią stałego związku, to stara się czynnie uczestniczyć w życiu dziewczynki.
O związku Magdy i Jakuba zrobiło się głośno latem zeszłego roku, kiedy przechodzili poważny kryzys i nawet na moment się rozstali. Spędzili razem kwarantannę, ale ta próba okazała się zbyt trudna i postanowili się rozejść. Szybko jednak zrozumieli, że nie potrafią bez siebie żyć. Owocem ich miłości będzie ich dziecko, które przyjdzie na świat już niedługo.
Modelka znana z programu Top Model, z przyjemnością dzieliła się szczegółami ciąży. Jakiś czas temu w social mediach razem z Jakubem zdradzili, że oczekują narodzin synka. Zrobili to w spektakularny sposób, a wszystkim podzielili się na Instagramie. Przyszli rodzice zdradzili również imię, jakie wybrali dla dziecka. Już wcześniej w rozmowie z Jastrząb Post Magda wytłumaczyła, że chce, aby było międzynarodowe.
Potem nagle pojawiły się plotki, że zakochani się rozstali, a Magda zniknęła z social mediów.
Magda Stępień z wielkim brzuszkiem wraca na Instagram
Ostatnio pojawiły się pogłoski o domniemanym rozstaniu Magdy i Jakuba. Rzeźniczak usunął ze swojego profilu posty związane ze Stępień i zmienił opisy. Z kolei ona na jakiś czas zniknęła z Instagrama. Zresztą zapowiadała to już w styczniu w rozmowie z naszą reporterką.
Szczerze rozważam ponowne zamknięcie konta na Instagramie - mówiła Magda w rozmowie z Jastrząb Post - Może to się pojawić z momentem narodzin naszego dziecka, dlatego, że patrząc, co się dzieje, jak wielki jest hejt, jak wiele ludzi wydaje opinie, nie znając drugiego człowieka, to jest to dla mnie przerażające. Ja ciężko się odnajduję w tym świecie, w tym hejcie. Nie do końca radzę sobie z tym, jak ktoś obraża mnie lub moich bliskich.
Niespodziewanie Magdalena powróciła, zamieszczając refleksyjny wpis po angielsku i dodając, że wszystko u niej dobrze.
Wczoraj to historia, jutro to tajemnica, ale dziś to dar (...). Jest mi niezmiernie miło, że obcy mi ludzie tak się o mnie martwili. U mnie wszystko stabilnie i nadal w dwupaku. Oliwierowi nie śpieszy się do mamy - napisała.
Nie odniosła się jednak do plotek o rozstaniu z Rzeźniczakiem.
