Magda Mołek miała ogromne problemy z ciałem po porodzie: "Ja chciałam przeżyć". Do tej pory boryka się z niedoskonałościami
Magda Mołek przez wiele lat była jedną z największych gwiazd stacji TVN. Od 2004 roku niemal codziennie witała widzów w Dzień Dobry TVN. Z pracą w śniadaniówce pożegnała się po 15 latach. Zdecydowały o tym względy prywatne. Gwiazda postanowiła poświęcić jak najwięcej czasu dzieciom.
Dziennikarka przez wiele lat starała się łączyć zawodową karierę z życiem rodzinnym. Z czasem jednak szło jej to coraz trudniej, zwłaszcza gdy na świecie pojawił się drugi syn. O szczegółach opowiedziała w jednym z wywiadów:
"Dzień dobry TVN” traktuję jak moje dziecko. Jednak w pewnym momencie, mając już dwóch synów, poczułam, że wszystko trochę zaczyna mi się wymykać spod kontroli. Zrozumiałam, że nie jestem w stanie pracować w weekendy, a właściwie – że tego po prostu nie chcę. Od wielu lat nie miałam wolnych sobót i niedziel – zdradziła w Onecie.
Magda Mołek o swoich problemach z ciałem po ciąży
Gwiazda po opuszczeniu TVN-u postanowiła rozpocząć działalność na własną rękę. Stworzyła kanał na YouTube pod nazwą W moim stylu. Magda publikuje wywiady, które przeprowadza z najbardziej interesującymi postaciami branży rozrywkowej. W ostatnim odcinku jej gościem była Małgorzata Rozenek. Podczas rozmowy o tym, jak świeżo upieczona mama Henia błyskawicznie wróciła do formy po narodzinach trzeciego dziecka, Magda opowiedziała o swoim samopoczuciu po drugiej ciąży:
Ja kiedy urodziłam drugie dziecko przez 1,5 roku sypiałam fatalnie, z wiadomych powodów i jedyne co mnie stawiało rano na nogi, to był kilogram cukru. Jedyne, co powodowało, że miałam siłę oddychać. Nie myślałam wtedy o żadnej macie, o żadnych ćwiczeniach o żadnym szczupłym brzuchu. Miałam to wszystko generalnie w pompie, bo ja chciałam przeżyć – zdradziła Magda Mołek.
Gwiazda nie miała wystarczająco dużo siły, by zadbać o swoje ciało – przede wszystkim zabrakło jej determinacji, jaką posiada Małgorzata Rozenek, która swoją drogę do formy uwieczniła w programie Rozenek cudnie chudnie. Przed kamerami poddała się restrykcyjnej diecie, morderczym treningom i wsparciu eksperta.
Dziennikarka w rozmowie zdradziła, że jej sylwetka nie wygląda już tak, jak przed drugą ciążą, a swoje niedoskonałości umiejętnie ukrywa pod odpowiednio dobranymi ubraniami:
Ja mam do dzisiaj brzuch. Ja mam do dzisiaj pomysły na to, jak schować swoją sylwetkę pod ubraniami, ponieważ ja nie mam tej siły i determinacji, jaką ty masz w sobie, żeby swoje ciało stawiać do pionu. Po prostu nie mam – wyznała Mołek.
Mołek zaznaczyła, że w pełni akceptuje swój wygląd. Zdaje sobie sprawę, że nie każdy musi mieć idealne ciało i jest wiele kobiet, dla których walka o smukłą talię nie jest priorytetem.
Całą rozmowę Magdy z Małgorzatą możecie zobaczyć poniżej.
