Maffashion rozebrała się i pokazała nowy tatuaż. Identyczny ma Marta Linkiewicz

Maffashion to najpopularniejsza blogerka w Polsce. Karierę w sieci rozpoczynała, gdy blogosfera była jeszcze w powijakach i nikt nie mógł się spodziewać, że za kilka lat osiągnie tak spektakularny medialny sukces.

Od samego początku Julia publikowała w sieci propozycje swoich stylizacji. W krótkim czasie jej blog stał się bardzo poczytny, a na Facebooku, a później Instagramie cały czas przybywało kolejnych followersów. Teraz jest już wielką gwiazdą i jedną z najlepiej opłacanych influencerek w kraju. Występuje w reklamach, teledyskach, a najbardziej znane marki zabiegają o to, by została twarzą ich kampanii. Ostatnio o sesję okładkową z młodą mamą upomniała się polska edycja Vouge'a. Jej kariera w show-biznesie układa się znakomicie.

W ostatnim czasie fenomenalnie ma się także jej życie prywatne. Od dłuższego czasu Maff związana jest z Sebastianem Fabijańskim. Z muzykiem i aktorem połączyło ją prawdziwe uczucie, a zakochani niedawno doczekali się pierwszego dziecka.

Julia niemal do ostatniego momentu ukrywała swoją ciążę. Chociaż tabloidy już od jakiegoś czasu plotkowały o tym, że gwiazda spodziewa się potomka, to zarówno ona, jaki jak i Sebastian nie potwierdzali prasie tych informacji. Dopiero na krótko przed rozwiązaniem blogerka podzieliła się w sieci kadrami z sesji ciążowej.

Zaledwie kilka dni później powitała na świecie synka, który otrzymał imię Bastian. Julia nie miała zamiaru ukrywać swojej pociechy przed fanami i chłopiec od czasu do czasu pojawia się w jej publikacjach.

Świeżo upieczona mama nie miała też problemu z tym, by krótko po ciąży pokazać, jak wygląda jej ciało. Kilka dni po porodzie opublikowała w sieci serię kadrów, na których zaprezentowała prawdziwe oblicze macierzyństwa, za co spotkała się z gromkimi brawami od fanów. Nie ukrywali oni, że cenią jej szczerość i odwagę oraz to, że nie ma zamiaru kreować idealnego świata.

Kilka miesięcy po porodzie Maff wygląda znakomicie i nie ukrywa żadnych mankamentów ciała. Dzisiaj jednak podzieliła się kadrem, który rozgrzał internet do czerwoności. Zapozowała topless, mając na sobie jedynie krótkie szorty i niebotyczne szpilki.

Jej post wywołał lawinę pozytywnych komentarzy. Wszyscy zachwycają się figurą młodej mamy. We wpisach pojawiło się wiele ikonek ognia. My zwróciliśmy uwagę także na widoczne na jej ciele tatuaże.

Wiadomo, że Maff jest fanką dziar i ma ich kilka na swoim ciele. Jej ramię zdobi napis, a tuż za piersiami (na boku) dwa dosyć duże owady. Identycznymi ozdobami może się pochwalić również Marta Linkiewicz, która insekty wytatuowała sobie na plecach.

Być może celebrytki odwiedziły ten sam salon tatuażu. Jak Wam się podobają rysunki na ciele Julii?