Mocne słowa męża Kaczorowskiej. Otworzył się na temat problemów w małżeństwie. „Długo bujałem się z wewnętrznym bajzlem”

Agnieszka Kaczorowska, Maciej Pela
Agnieszka Kaczorowska przed kamerami, gdy miała zaledwie kilka lat. Jako mała dziewczynka dołączyła do obsady najstarszej polskiej telenoweli, czyli Klanu. W najdłużej nadawanym w kraju serialu wcieliła się w postać Bożenki Lubicz, którą gra do dzisiaj. Teraz jest już dorosłą kobietą i dosłownie dorastała na oczach widzów, z dnia na dzień zyskując coraz większą sympatię.
Szybko pojawiły się dla niej także inne propozycje z branży. Śliczna blondynka została między innymi trenerką w Tańcu z Gwiazdami, ponieważ od dziecka związana jest także z parkietem, a przez jakiś czas miała nawet własną szkołę tańca.
Jednak obecnie to nie kariera, a rodzina są dla niej najważniejsze. Od 2018 roku jest szczęśliwą żoną Macieja Peli, a obecnie wychowują razem dwie córki. Emilka urodziła się w 2019 roku, a jej młodsza siostra Gabrysia latem skończy dwa lata.
Maciej Pela o trudnych momentach w małżeństwie
Agnieszka i Maciej uchodzą za jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Ich relacja rozwinęła się błyskawicznie. Ślub wzięli po krótkiej znajomości, a w ciągu czterech lat doczekali się dwóch córek i wybudowali dom. Okazuje się, że mają za sobą nie tylko dobre momenty, ale także te, którym musieli razem stawić czoła. Zamieścił w sieci obszerny wpis, w którym poruszył temat męskich emocji.
Są rzeczy, których mówić mężczyznie nie wypada. No chyba, że chce się w oczach większości społeczeństwa wyjść na miękką faję. Więc oficjalnie nic nie mówiłem (a nieoficjalnie, jeśli już mówiłem o emocjach, to w nieodpowiedni sposób, pod wpływem nieodpowiednich substancji i w nieodpowiednich momentach)… długo bujałem się z całym, wewnętrznym, emocjonalnym bajzlem infekując po drodze sporo osób. Efektem tego była towarzyszącą mi nieustająca myśl „co do ch**a jest ze mną nie tak”.
Pośród licznych reakcji na wpis Macieja pojawiła się też reakcja jednej z internautek, która nie mogła uwierzyć, że mając u boku kochającą żonę, tancerz zmagał się z takimi problemami.
Przy kochającej kobiecie takie poczucie? Przy życiu pełnym miłości i prawdy? Serio? – pytała męża Kaczorowskiej.
Ten nie miał zamiaru unikać odpowiedzi i przyznał, że razem z Agnieszką mierzą się z wieloma różnymi problemami, ale zawsze są dla siebie wsparciem:
I stając w prawdzie, oboje z Agą mieliśmy swoje wzloty i upadki. W każdym z tych momentów mieliśmy pełnię miłości i wsparcia. To, że się kochamy, nie wyklucza, że na naszych drogach pojawiają się różne wyzwania – odpisał.
Trzeba przyznać, że niewielu mężczyzn potrafi w tak otwarty sposób mówić o własnych emocjach właśnie w obawie na reakcję otoczenia. Poniżej nasz wywiad z Agnieszką, w którym opowiada, jak poznała swojego męża.

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela – Wielka Gala Gwiazd Plejady 2021
Rynsztokowy język penera i głupio-mądre wywody o tym, co „mężczyźnie nie wypada”. Pewnie pochwa, bo jej nie ma.
Bardzo cenię. Wypowiedź prawdziwa, przemyślana i bardzo szczera. Niewielu Panów stać na taką autorefleksję. A tu proszę, po raz pierwszy czytam z zaciekawieniem i uznaniem faceta, którego żony moralizatorskiego tonu nie jestem w stanie przetrawić. Dziękuję. I proszę o więcej.
Czakry mu się zablokowaly
Chce zostać „trenerem mentalnym” jak Kaczorowska…
Jak przyjemnie popatrzeć na kobietę z ustami. Strasznie zmęczyły mnie pontony. Pela ma rację, życie rodzinne z małymi dziećmi jest emocjonalnie niełatwe, dobrze sobie z tego zdawać sprawę. Lepiej o tym mówić, niż jak niektórzy robić dzieci i uciekać do nowej kochanki.
Co kogo obchodzi zdanie Rumcajsa?
Stuknij w stół, a…
… a Luiza puści bąka.
Pela i posty o niczym
Za głupi jesteś, żeby zrozumieć o czym są jego posty…