To już pewne. "M jak miłość" zniknie z anteny! Znane są powody tej decyzji. Wiadomo, co zastąpi uwielbiany serial

W bohaterów od lat wcielają się m.in. Teresa Lipowska, Dominika Ostałowska, Rafał i Marcin Mroczkowie, Katarzyna Cichopek czy Anna Mucha. Przez pewien czas w produkcji grała także Małgorzata Kożuchowska, która w końcu zdecydowała się na odejście. Jej wątek został zakończony śmiertelnym wypadkiem samochodowym, podczas którego wjechała autem w... puste kartony.

Mimo upływu wielu lat scena ta jest jedną najbardziej kojarzonych przez Polaków. Są tacy, którzy co rok obchodzą kolejną rocznicę śmierci Hanki Mostowiak. Mówiło się również, że była to forma zemsty ze strony scenarzystki Ilony Łepkowskiej, która o odejściu aktorki dowiedziała się z internetu. Jakiś czas temu pomiędzy kobietami doszło jednak do pojednania.

Zdawać by się mogło, że cieszący się tak ogromną popularnością serial, nie zniknie z anteny. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.

Zagorzałych fanów serialu M jak miłość czeka niemiła niespodzianka. Już 29 marca miał mieć premierę 1650 odcinek telenoweli. Zamiast tego wyemitowany zostanie film. Dlaczego? Już wyjaśniamy.

Jak udało się ustalić serwisowi Super Seriale, tego dnia odbędzie się bardzo ważny mecz piłki nożnej, który będzie transmitowany na żywo w TVP1. W tym czasie na kanale TVP2 leciałby premierowy odcinek M jak miłość, jednak władze stacji wiedząc, że znaczna większość wybierze mecz, postanowili przesunąć emisję telenoweli na inny dzień. W to miejsce widzowie będą mogli obejrzeć francuską komedią romantyczną pt. Facet na miarę.

Oczywiście jest to wyjątkowa sytuacja i serial nie znika na zawsze. 1650 odcinek będzie miał premierę już w 4 kwietnia o godzinie 20:55.

Jesteście fanami serialu M jak miłość?