Lara Gessler szczerze o tym, jaką mamą jest dla niej Magda. „Moja mama jest tak zachłyśnięta życiem”. Nie miała łatwego dzieciństwa

Lara Gessler zyskała popularność głównie dzięki swojej mamie, Magdzie Gessler. Znana szefowa kuchni szturmem wkroczyła na salony i zyskała tłumy fanów. Podobnie stało się także z jej dziećmi, które również są znane w show-biznesie. Obydwoje poszli w jej ślady i zajmują się kulinariami. Każde z nich prowadzi własne lokale gastronomiczne, a także mają wspólny rodzinny biznes. Radzą sobie wręcz doskonale. Lara udziela się w branży, a także na Instagramie. Dzięki temu zyskała liczną grupę fanów, którzy cały czas śledzą jej karierę.

Napięty zawodowy grafik od ponad roku łączy z macierzyństwem. Jej oczkiem w głowie jest córeczka Nena. Jakiś czas temu poinformowała także, że spodziewa się kolejnego dziecka. Już niedługo na świat przyjdzie jej synek. W roli mamy młoda restauratorka odnalazła się doskonale. Jaką mamą była dla niej Magda?

Lara Gessler o tym, jaką matką jest Magda Gessler

Lara miała bardzo barwne dzieciństwo, o którym wiele razy opowiadała w mediach. Wiadomo, że bardzo silna więź łączyła ją z ojcem. Ten zmarł w zeszłym roku, co było dla niej wielkim ciosem. Teraz zdradziła, jaką mamą była dla niej Magda. O wszystkim opowiedziała w podcaście Tak mamy.

Moi rodzice się rozstali, gdy ja miałam niecałe dziewięć lat. To znaczy… Rozstali… Moja mama wyszła z domu. Po prostu. Ja zostałam z moim tatą, z Tadkiem, pierwszym synem mojej mamy. Zostaliśmy sami – opisała rozstanie rodziców.

Córka restauratorki oceniła, że kilka lat temu dzieci nie były centrum zainteresowania jej mamy. Zdecydowanie pochłaniało ją własne życie, z którego chciała czerpać jak najwięcej.

Moja mama jest tak zachłyśnięta życiem, że jest trochę tak, że te dzieci były dla niej zawsze skutkiem ubocznym tego życia. (…) I to życie gdzieś tam jest dla niej tak ważne, że dzieci były trochę na doczepkę – powiedziała Lara.

Wszystko zmieniło się po latach. W dorosłym życiu Magda jest dla Lary wielkim wsparciem, ale też rewelacyjną babcią dla jej córki. W tej roli spełniła się znakomicie.

To się teraz zmieniło, jak mama jest już starsza. Przez to, że nie miała idealnych relacji ze swoimi rodzicami, a zawsze miała superrelacje z dziadkami, zawsze pozycjonowała się tak, że będzie superbabcią. Więc teraz ma do tego pole i bardzo o to dba. Mam wrażenie, że ona nigdy sobie nie obiecywała za wiele po swoim macierzyństwie. Mamy dużo fajniejsze kontakty teraz. Oczywiście mieliśmy je super, kiedy rodzice byli razem. Ale potem ona się z tego macierzyństwa wyłączyła…

Teraz więź pomiędzy Larą i jej mamą jest znacznie silniejsza. W sieci często pojawiają się ich wspólne zdjęcia. Razem starają się spędzać dużo czasu i ciągle planują rodzinne wakacje, gdzie mogą być ze sobą blisko i odpocząć od zawodowych obowiązków.