Skóra i kości. Lara Gessler chorowała na ortoreksję. Pokazała zdjęcie z trudnych czasów
Lara Gessler jest dziś jedną z najszybciej zyskujących popularność influencerek. Od kiedy została mamą Neny jej życiem prywatnym zaczęła interesować się kolorowa prasa. Wiele kobiet podpytuje restauratorkę o jej podejście do macierzyństwa. Cennymi radami młoda gwiazda chętnie dzieli się głównie na Instastory, gdzie co jakiś czas urządza sobie pogadanki z fanami.
Ostatnio Lara wzięła udział w modnej zabawie, której już dawno uległy amerykańskie gwiazdy. W ramach challange'u internauci proszą swoich obserwatorów o wskazywanie zdjęć, jakie chcieliby zobaczyć. Jedna z fotografii Gessler pochodzi z dawnych czasów, bo z okresu, gdy walczyła z chorobą. Wyglądała bardzo niepokojąco. Zwracała uwagę swoją wychudzoną sylwetką. Jak sama napisała – był to "bardzo trudny czas".
Lara Gessler miała ortoreksję. Jak ją pokonała?
Kilka lat temu córka Magdy Gessler przyznała się do zaburzeń odżywiania. Nie chodzi o anoreksję czy bulimię, a ortoreksję, czyli obsesję na punkcie zdrowej żywności. W kwietniu 2019 roku, w wywiadzie dla magazynu Joy, ze szczegółami opowiedziała o swoich problemach:
Nie chodziło o obsesję bycia szczupłą, ja po prostu ustaliłam sama z sobą, że będę jadła tak zdrowo, jak się tylko da, zostanę ekspertką od zdrowego żywienia na swój własny użytek. Zaczęłam eliminować z diety kolejne rzeczy. Kiedy miałam zjeść coś kiepskiego, pytałam sama siebie: czy coś się stanie, jeśli tego nie zjem? Odpowiedź brzmiała: oczywiście, że nie. To dawało mi poczucie kontroli, a ta dyscyplina nakręcała wszystkie dziedziny życia. Przygotowywałam się wtedy do matury, w związku z tym zaczęłam się bardzo dużo uczyć – wyjawiła Lara.
Lara w najbardziej krytycznym momencie ważyła tylko 46 kilogramów przy wzroście 173 cm. Problemy i spora utrata wagi (schudła 14 kilogramów) zmartwiły jej matkę. Magda Gessler w trosce o zdrowie psychiczne i fizyczne córki namawiała ją, by ta skorzystała z pomocy psychologa. Lara odmówiła, obiecując, że sama rozwiąże problem. Słowa dotrzymała.
Wszystko było dobrze do momentu, kiedy okazało się, że schudłam aż 14 kilogramów. Zaburzenia odżywiania zauważyła moja mama, która zapytała, czy nie powinnyśmy udać się do psychologa. Byłam zmęczona komentarzami, że jestem za chuda. Powiedziałam, że nie chcę pomocy, żeby dali mi trochę czasu, to sama sobie z tym poradzę. I tak się stało. Część tego drylu przerzuciłam na sport. Zaczęłam biegać, chodzić na siłownię, potem doszła wspinaczka.
Gdy znowu zaczęła zdrowo wyglądać, odkryła w sobie pasję do gotowania, która z czasem przerodziła się w jej sposób na życie. Obecnie jest właścicielką cukierni Słodki Słony w centrum Warszawy i spełnia się jako ambasadorka popularnych marek spożywczych. Sprawdzone produkty rekomenduje fanom.
Zobaczcie, jak Lara wyglądała w czasach, gdy walczyła z ortoreksją.
