Lana Del Rey wystosowała niepokojące oświadczenie. Przez chorobę anulowała całą serię występów. Co jej dolega?

Lana Del Rey miała rozpocząć swoją europejską trasę koncertową z albumem Norman F***ing Rockwell w Amsterdamie jutro wieczorem, później miała zagrać w Paryżu, a następnie w Wielkiej Brytanii. Koniec trasy koncertowej zaplanowany był na 3 marca w Kolonii. W specjalnie wydanym oświadczeniu artystka przeprosiła fanów i wyjaśniła, dlaczego nie może wystąpić.

W oświadczeniu piosenkarka wytłumaczyła, dlaczego odwołała koncerty. Wokalistka zdradziła, że straciła głos i musi wziąć co najmniej 4 tygodnie wolnego. Problem z utratą głosu mieli ostatnio tacy artyści jak Marina Łuczenko, Adele czy Elton John. Lana dołączyła do ich grona.

O2 Arena w Londynie, na której miał odbyć się w najbliższy wtorek koncert Lany, opublikował specjalnego tweeta informującego klientów o odwołaniu imprezy, napisali

Lana miała także wystąpić na scenie paryskiego AccorHotels Arena, angielskiego Manchester Arena, czy berlińskiego Mercedes-Benz Arena. Piosenkarka z Zachodniego Wybrzeża rozpoczęła trasę koncertową we wrześniu w Wantagh w Nowym Jorku, po czym podróżowała po całym kraju do połowy listopada. Gwiazda zachwyciła publiczność również w du Arena, w Abu Dhabi.

Nie jest jasne, czy artystka wystąpi w Ameryce Południowej w przyszłym miesiącu i wróci na scenę w Stanach, gdzie zaplanowano jej koncerty na kwiecień. W czerwcu z kolei Del Rey miała zaplanowaną trasę koncertową po Hiszpanii, Francji, Włoszech i Portugalii. Anulowanie trasy nastąpiło po potwierdzeniu, że Lana pojawi się na znanym festiwalu muzycznym Pyramid Stage w Glastonbury w czerwcu tego roku u boku takich muzyków jak: Paul McCartney, Taylor Swift czy Diana Ross.