Kylie Jenner pilnie trafiła do szpitala. Wszystko przez jej córeczkę

Kylie Jenner doskonale wykorzystała popularność, którą przyniósł jej program Z kamerą u Kardashianów. Ma dopiero 22 lata, a już odniosła sukces, otworzyła firmę kosmetyczną, która święci tryumfy. Dzięki odpowiedniej promocji, okazała się strzałem w dziesiątkę, a na koncie młodej gwiazdy zaczęły pojawiać miliony dolarów. Niestety i jej zdarza się zachorować. Ostatnio wylądowała w szpitalu w LA z niepokojącymi objawami.

Kylie Jenner zachorowała tak bardzo, że musiała w tym tygodniu zgłosić się do szpitala w Los Angeles. Potentatka od makijażu cierpi od kilku dni z powodu objawów grypopodobnych. Podobno ma nudności i zawroty głowy.

Wygląda na to, że gwiazda była chora przez ponad trzy tygodnie, ponieważ na początku września skarżyła się, że najpierw jej córka zachorowała, a potem ona. Próbowała sobie pomóc, zażywając różne specyfiki, takie jak cytryna, echinacea i miód imbirowy.

Niestety objawy nasiliły się tak bardzo, że wylądowała w szpitalu. Kylie nie jest sama – ma Caitlyn Jenner u boku, ponieważ jej mama Kris Jenner jest w Paryżu na tygodniu mody z Corey Gamble. Nie wiadomo, czy był z nią partner, raper Travis Scott.

Prognozy nie są jeszcze znane, ale lekarze ciężko pracują, aby ustalić, co złego dzieje się z gwiazdą U Kardashianów.

W sobotę Kylie udostępniła swój ostatni post w mediach społecznościowych, w którym pozowała w czerwonym stroju Fendi. Tego samego dnia widziano gwiazdę trzymającą córkę, okazało się, że Stormi jest chora, więc prawdopodobnie Kylie od niej zaraziła się jakąś chorobą.

Okazuje się, że przypadłość była powodem tego, że Kylie nie pojawiła się na gali wręczenia nagród. Kiedy nadszedł czas, aby członkowie rodziny Kardashian-Jenner wyszli na scenę, aby zaprezentować się podczas rozdania nagród Emmy w 2019 r. Tylko Kim Kardashian i Kendall Jenner pojawiły się na miejscu. Kylie nie mogła przyjść się na show, ponieważ czuła się zbyt chora.