Już wiadomo, kto podglądał Jennifer Lopez na siłowni! Gwiazda ujawniła tożsamość intruza

Jennifer Lopez dba o szczupłą sylwetkę. Stosuje odpowiednią dietę, której szczegóły ujawnił jej kucharz. Zdradził m.in., że piosenkarka zaczyna dzień od zielonego koktajlu ze szpinaku, ogórków i selera. Często na śniadanie je jajecznicę z drobiowym bekonem. Nie tyka jagód i łososia.

Jennifer Lopez nie tylko stosuje odpowiednią dietę, ale także jest bardzo aktywna. Wyciska siódme poty na siłowni, czym co jakiś czas chwali się w sieci. Tak jak kilka dni temu, gdy opublikowała fotografię zrobioną po treningu. Chociaż z reguły fani komplementują jej posty, tym razem jeden szczegół ich zaniepokoił.

Po przybliżeniu okazało się, że piosenkarce przyglądał się mężczyzna w jasnej maseczce. Jeden z sympatyków gwiazdy niemal natychmiast o tym fakcie powiadomił pozostałych internautów pisząc:

Lopez przez długi czas nie reagowała na wpisy. Po kilku dniach milczenia na ten temat wypowiedziała się w programie Jimmy'ego Fallona — The Tonight Show. 

Okazuje się, że tajemniczy mężczyzna nie znajdował się bezpośrednio za gwiazdą, ale na ekranie komputera w sąsiadującym biurze. Siłownia, na której podczas kwarantanny ćwiczy Jennifer, znajduje się tuż obok miejsca, w którym Alex Rodriguez prowadzi zdalne spotkania:

Skąd groźna mina na twarzy mężczyzny? Piosenkarka wyjaśniła, że prawdopodobnie kichał lub kasłał.