Księżniczka Charlotte i książę George już są poliglotami! Mówią nie tylko w języku angielskim
Księżniczka Charlotte i książę George to na razie dwójka uroczych maluchów, które najczęściej podziwiamy na okolicznościowych zdjęciach. Oboje wychowywani są według jasno określonych, sztywnych królewskich zasad - dzieci nie bawią się elektronicznymi zabawkami, dostają po jednym prezencie na Boże Narodzenie, a George zawsze musi chodzić w szortach. Oboje chodzą do najlepszych dostępnych placówek w pobliżu Pałacu Kensington, a po zajęciach wracają do domu i bawią się na placu zabaw.
Dziećmi oczywiście zajmują się nie tylko rodzice i opiekunowie w przedszkolu czy szkole, ale również wykwalifikowane nianie, których zadaniem jest nie tylko dbać o ich bezpieczeństwo, ale również pomagać im rozwijać się w każdy możliwy sposób. I to właśnie dzięki jednej z niań, George i Charlotte zaczynają coraz lepiej radzić sobie z językiem hiszpańskim.
W przedszkolu zauważono, że Charlotte świetnie sobie radzi z liczeniem po hiszpańsku, a księżna Kate wcześniej chwaliła synka, że może się pochwalić tymi samymi umiejętnościami. Jest to zasługa niani maluchów - Marii Borallo, która pracuje z rodziną królewską od 2014 roku, to od niej dzieci podłapują hiszpańskie zwroty i są w tym coraz lepsze! - informuje magazyn "OK!".
Zatem wizyty w Hiszpanii będą dla dzieci Kate i Williama czystą przyjemnością.
