Prezent wpadka. Książę Karol do dzisiaj wstydzi się świątecznej niespodzianki od księżnej Diany

Księżna Diana dała księciu Karolowi prezent świąteczny, którego wstydzi się do dzisiaj. Lady Di zatańczyła na przyjęciu w Covent Garden w Londynie. Sprawdź, co nie spodobało się księciu Walii.

Rodzina królewska znana jest z tego, że wręcza sobie świąteczne prezenty, których nie sposób zapomnieć, często są one żartobliwe. Na liście znajdują się między innymi skórzane siedzisko na toaletę dla księcia Karola, prysznicowy czepek dla królowej Elżbiety II z napisem "życie jest suką", oraz zestaw do "wyhodowania własnej dziewczyny" dla księcia Harry'ego. Do tej pory nic nie pobiło jednak prezentu księżnej Diany dla księcia Karola. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli.

Diana pobierała lekcje baletu jako dziecko i zawsze miała słabość do tańca. Nawet po ślubie z księciem Karolem chodziła na próby do Narodowego Baletu:

Miłość do tańca sprawiła, że Diana zapragnęła pochwalić się swoim talentem przed mężem i światem. W tajemnicy przed wszystkimi poprosiła instruktora tańca, Wayne'a Sleepa, aby przygotował układ do piosenki Uptown Girl Billy'ego Joela i zatańczył z nią podczas świątecznej gali w Covent Garden. Gdy nadeszła wielka noc, Diana spokojnie zajęła swoje miejsce obok męża, a w odpowiedniej chwili powiedziała, że "wychodzi do łazienki".

Gdy Sleep skończył tańczyć solową partię, księżna pojawiła się na scenie. Publiczność i książę Karol oniemieli, gdy Diana odwróciła się twarzą do zgromadzonych ludzi. Para wykonała skomplikowany układ taneczny, w dodatku bardzo odważny. Widzowie byli oczarowani – kurtyna opadała i podnosiła się osiem razy, nim duet mógł zejść ze sceny.

Wszyscy byli zachwyceni – poza księciem Karolem. Choć taniec miał być hołdem księżnej Diany dla męża, przyszły król Wielkiej Brytanii nie przyjął tego dobrze:

Nie docenił wysiłku, który Diana włożyła w przygotowania?