Książę Harry zabrał publicznie głos ws. śmierci księżnej Diany. Po latach ujawnił niewygodne fakty
Książę Harry i jego żona Meghan Markle na początku zeszłego roku zszokowali nie tylko Brytyjczyków, ale także fanów roylasów z całego świata ogłoszeniem swojej decyzji o odejściu z rodziny królewskiej. Małżonkowie wydali oficjalne oświadczenie, które pojawiło się w sieci. Ich słowa lotem błyskawicy obiegły media, a sprawa od ponad 12 miesięcy nadal jest skrupulatnie analizowana. Sussexowie bardzo długo milczeli na temat tego, co postanowili zrobić. Wiadome było jedynie, że mieli dosyć życia na świeczniku i chcieli rozpocząć nowy rozdział.
21.05.2021 | aktual.: 21.05.2021 16:02
Małżonkowie zabrali swojego synka i przenieśli się do USA, gdzie zaczęli budować wszystko od początku. Kupili dom, otworzyli firmę producencką i w krótkim czasie podpisali umowy ze Spotify i Netflixem, które zapewniły im źródło utrzymania. Wystartowali także z własną fundacją Archwell, a w lutym tego roku poinformowali, że oczekują na narodziny drugiego dziecka. Para spodziewa się córki.
Książę Harry przerywa milczenie w sprawie śmierci księżnej Diany
Książę Harry i jego żona Meghan Markle rok od odejścia z monarchii udzielili przełomowego wywiadu, w którym opowiedzieli o tym, co spotkało ich na dworze, a także zdradzili, jak układają się ich relacje z członkami monarchii. Ich zwierzeń wysłuchała Oprah Winfrey. Wiele lat temu, bo w 1995 roku na podobny krok zdecydowała się matka księcia, księżna Diana. Przepytał ją wówczas Martin Basher na antenie BBC.
Podczas tej historycznej rozmowy żona księcia Karola wyznała, że miał on romans i w małżeństwie żyli we troje. Okazało się jednak, że Diana została zmanipulowana przez dziennikarza, ponieważ przedstawił on jej fałszywe wyciągi bankowe, które miały udowadniać, że brat księżnej i osoby z nią współpracujące czerpały zyski z informacji, które ukazywały się na jej temat w prasie. Po wielu latach książę Harry postanowił przerwać milczenie i wypowiedzieć się w tej sprawie.
Nasza matka była niesamowitą kobietą, która poświęciła swoje życie służbie. Była odporna, odważna i niewątpliwie uczciwa. Efekt kulturowy wyzysku i nieetycznych praktyk odebrał jej życie – stwierdził Harry w oficjalnym oświadczeniu.
Książę podziękował również tym, którzy czują się chociaż trochę odpowiedzialni, za wielką tragedię, która się wydarzyła:
Tym, którzy przyjęli jakąś formę odpowiedzialności, dziękuję za to. To pierwszy krok w kierunku sprawiedliwości i prawdy. Jednak to, co mnie głęboko niepokoi, to fakt, że praktyki takie jak te - a nawet gorsze - są nadal szeroko rozpowszechnione. Teraz jest więcej niż jedno gniazdo, jedna sieć czy jedna publikacja.
Książę Sussexu nie przebierał w słowach i stwierdził, że takie kłamliwe praktyki doprowadziły jego matkę do śmierci:
Nasza matka straciła z tego powodu życie i nic się nie zmieniło. Chroniąc jej dziedzictwo, chronimy wszystkich i podtrzymujemy godność, z jaką żyła. Pamiętajmy, kim była i za czym się opowiadała.
Gdy księżna Diana udzieliła wywiadu dziennikarzowi BBC, była jeszcze formalnie żoną księcia Karola. Po wszystkim królowa wyraziła zgodę na rozwód, który nastąpił w 1996 roku. Zaledwie rok później księżna Walii zginęła w Paryżu, w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym. Martin Basher, po tym jak ujawniono jego manipulację, stracił pracę, a stacja BBC miała podobno wysłać listy z przeprosinami do członków rodziny królewskiej.
