Meghan i Harry mają ciekawy plan na przyszłość. Nie Netflix i nie show-biznes im w głowie
Meghan Markle i książę Harry od ponad roku mieszkają w USA, gdzie po kilku przeprowadzkach osiedlili się na stałe. Dom Sussexów w Beverly Hills był niezwykle luksusowy jednak i tam książęca para nie zagrzała miejsca zbyt długo. Wnuk królowej i jego ukochana wyprowadzili się z ogromnej rezydencji i opuścili Los Angeles. W końcu znaleźli przystań w posiadłości w Montecito w Santa Barbara. Zaciszna okolica gwarantuje prywatność, co skłania wielu celebrytów do wybrania tego miejsca na swój dom.
Oprócz księcia i księżnej Sussex w Montecito mieszkają m.in. Ellen DeGeneres, Tom Cruise, Oprah Winfrey, czy Orlando Bloom z Katy Perry. Okazuje się jednak, że rezydencja w okolicy pełnej gwiazd to nie jest docelowe miejsce pary.
Megah i Harry mają wielkie marzenie. Czym chcą się zająć w przyszłości?
Książę Harry i Meghan chcą zostać farmerami
Według OK!, książę Harry i Markle tak naprawdę szukali jakiejś kalifornijskiej wsi, aby założyć dom i farmę.
Namiastką tego, o czym marzą, ma być kurnik w ich ogrodzie, nazywany przez nich Archie's Chick Inn. Kiedy zaprosili Oprah na słynny wywiad, widać było te ptaki, które znalazły miejsce w domu Sussexów.
Czy jednak spełnią swoje marzenie o farmie? Zapewne okaże się to już niedługo, gdyż jak widać, Megahn i Harry nie boją się sięgać po to, na czym im zależy.