Nie żyje polski raper. Miał tylko 42 lata
Krzysztof Łapieniecki, znany jako Kłyza, był jednym z członków Miejskiego Sortu, który tworzył razem z Narczykiem, Dudkiem56 i Warunią. W tym składzie zadebiutowali w 2011 roku. Dwa lata później wydali pierwszą płytę (Z podwórka dla podwórek), potem kolejną (Gra wszystkich miast).
Kłyza nie żyje. Zmarł członek Miejskiego Sortu
Przez długi czas mówiło się, że Kłyza wyda swój solowy album. Fani rapu czekali z niecierpliwością na premierowy projekt artysty. Niestety raper nie zdążył zrealizować swoich planów. Skończyło się na jednym utworze, który nagrał przy okazji projektu z Sebą PPS — Polegaj na sobie.
Kłyza nie żyje, o czym poinformował Dudek56. Na Instagramie udostępnił archiwalne zdjęcie, w którego opisie wyjawił przyczynę śmierci rapera. Zmarł na zawał serca:
Odszedł mój przyjaciel Krzysztof KŁYZA Umarł śmiercią naglą... Zawał... Nie mogę uwierzyć.. Świeć Panie nad jego duszą. Czemu tak musi być....Tym razem dla ciebie Krzyyysiu! Moja mordko kochana .....a tak miało być dobrze - podpisał zdjęcie raper.
Wiadomość poruszyła fanów rapu. W komentarzach piszą, że będzie im brakować muzyka:
- Dobrzy ludzie odchodzą zbyt szybko. Wyrazy współczucia.
- Trzymaj się Duduś. Ten rok to jest jakiś Armagedon. Wszystko się sypie...
- Trzymajcie się chłopaki. Wyrazy współczucia. To niewyobrażalna strata.
Rapera w mediach społecznościowych pożegnał także m.in. Pih. Dodał wspólne zdjęcie, które podpisał:
Nie znaliśmy się... Mieliśmy jednak okazję przeciąć się parę razy przy okazji różnych koncertów i zamienić kilka słów... I ta rozmowa zawsze była serdeczna i niewymuszona... Najszczersze kondolencje Rodzinie, przyjaciołom i fanom... Spoczywaj w Pokoju.
Kłyza miał zaledwie 42 lata. Rodzinie składamy serdeczne wyrazy współczucia.
