Krzysztof Krawczyk junior zastąpi tatę w Trubadurach? Padła wiążąca deklaracja: „Stamtąd ojciec się wywodzi”

Krzysztof Krawczyk odszedł w kwietniu 2021 roku. Polacy pokochali go jako wokalistę bigbitowych Trubadurów. Z czasem muzyk podjął ryzyko i postawił wszystko na rozwój solowej kariery, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Za życia gwiazdora wydano blisko 130 płyt z jego przebojami!

Ulubieniec polskich melomanów trzykrotnie stawał na ślubnym kobiercu. W 1969 roku ślubował wierność Grażynie Adamus. Później związał się z piosenkarką Haliną Żytkowiak, która dała mu syna Krzysztofa Igora (ur. 1973). Po rozwodzie z koleżanką po fachu sformalizował związek z Ewą.

Do dziś Krzysztof junior i Ewa nie doszli do porozumienia, jeśli chodzi o podział majątku po byłym członku Trubadurów. Ewa twierdzi, że jej mąż pominął syna w testamencie, podczas gdy junior jest pewien tego, że istniały dwie wersje dokumentu. W starszej ojciec miał być dla niego łaskawszy.

Czy Krzysztof Krawczyk junior zastąpi muzycznie ojca?

Młodszy Krawczyk poszedł w ślady ojca i również marzy o tym, aby pewnego dnia stać się artystą wielkiego formatu. Wczoraj wystąpił wraz z Trubadurami podczas pierwszego dnia 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu (więcej tutaj). Przystojny amant ochoczo pozował na ściance z Małgorzatą Opczowską, a nawet obcałował ją po dłoniach.

Przed swoim występem junior zamienił słów kilka z Super Expressem. Ze strony tabloidu padło pytanie o to, czy mężczyzna jest gotów zastąpić tatę w Trubadurach.

Nie da się zastąpić. Żaden Tomasz nie będzie lepszy od Pawła, a Hieronim nie będzie lepszy od Zbyszka. Trubadurzy. OK. Stamtąd ojciec się wywodzi. To jest jak wspólne grono, ale każdy niech będzie sobą – zadeklarował Krzysztof junior, czym na pewno zaimponuje fanom.

Tak pokorna postawa zasługuje na uznanie i może zaowocować w przyszłości.