NewsySensacja! Krzysztof Hołowczyc ostro zaszalał za kierownicą! W jednej chwili stracił swoje cenne prawo jazdy

Sensacja! Krzysztof Hołowczyc ostro zaszalał za kierownicą! W jednej chwili stracił swoje cenne prawo jazdy

Krzysztof Hołowczyc stracił prawo jazdy
Krzysztof Hołowczyc stracił prawo jazdy
Kuba Górski
02.03.2018 19:09, aktualizacja: 02.03.2018 21:20

Krzysztof Hołowczyc od lat jest cenionym na całym świecie kierowcą rajdowym. Na swoim koncie ma liczne nagrody zdobyte podczas prestiżowych rajdów. Hołek w swojej kategorii uchodzi za jednego z najlepszych kierowców na świecie. Niestety przystojny rajdowiec trochę zaszalał z prędkością, na skutek czego stracił prawo jazdy.

Jak donoszą serwisy informacyjne, Hołowczyc znacznie przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym, w związku z tym brawurowym wyczynem, kierowca został zatrzymany przez policję, która zagarnęła na trzy miesiące jego dokumenty uprawniającego do prowadzenia pojazdów. Incydent miał miejsce w czwartkowe popołudnie, wówczas czujni policjanci zauważyli pojazd, który poruszał się ze zbyt dużą prędkością:

Wykonany na długim odcinku drogi pomiar wskazał, że kierowca w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę, jechał ze średnią prędkością 113 kilometrów na godzinę – informuje asp. sztab. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.

Okazuje się, że Krzysztof Hołowczyc nie przyjął mandatu, zatem został poinformowany przez policjantów, że sprawa zostanie skierowana do sądu. Zdenerwowany zdarzeniem Hołowczyc, natychmiast opublikował na swoim Facebooku wpis, w którym tłumaczy się ze swojej brawury, negując orzeczenie policji:

 Jak pewnie wiecie już z mediów wczoraj straciłem prawo jazdy na 3 miesiące. Sytuacja w zasadzie banalna. Jedziemy sobie razem z Maćkiem Wisławskim do Polanicy na spotkanie z klientami pewnego dużego banku. Dojeżdżamy do Nowej Rudy, wspominając sobie nasze niegdysiejsze zwycięstwa odniesione tych okolicach. Jechaliśmy spokojnie, raczej nie szybciej niż 100 km/h – napisał Hołowczyc.

Słynny Hołek dokładnie wyjaśnił przebieg feralnego czwartkowego zdarzenia:

W pewnym momencie dojeżdża do nas z tyłu nieoznakowany samochód policji w wideorejestratorem. Policjanci twierdzą, że według ich zapisu wideo jechaliśmy 113 km/h w terenie zabudowanym i w związku z tym zatrzymują mi prawo jazdy. Tłumaczymy im z Maćkiem, że jesteśmy przekonani, że nie jechaliśmy powyżej 100 km/h, że odczyt to jest ich prędkość a nie nasza, że taka metoda pomiaru nie jest precyzyjna, że są wyroki sądów w tej materii. Pokazujemy, że w radiowozie ciśnienie kół jest sporo za niskie i to też zawyża wskazywaną prędkość. To wszystko na nic. Oczywiście nie zgadzam się na przyjęcie mandatu, uważając, że pomiar był przeprowadzony nieprawidłowo. Nie zmienia to faktu, że zatrzymują moje prawo jazdy – czytamy na oficjalnym profilu Krzysztofa Hołowczyca.

Mamy nadzieje, że Krzysztof Hołowczyc szybko odzyska swoje prawo jazdy.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Krzysztof Hołowczyc - Warsaw Fashion Street 2017
Krzysztof Hołowczyc - Warsaw Fashion Street 2017
Krzysztof Hołowczyc w ośrodku Columna Medica
Krzysztof Hołowczyc w ośrodku Columna Medica
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także