Krzysztof Cugowski miażdży Budkę Suflera za angaż Jacka Kawalca. Nie kryje oburzenia. Mocne słowa
Budka Suflera to zespół, który stał się wręcz legendą polskiej sceny rockowej. Formacja powstała w Lublinie w 1974 roku. Jej założycielami są Romuald Lipko i Krzysztof Cugowski. Pierwszy z wymienionych, który jest na równi z frontmanem odpowiedzialny za sukces, jaki odnieśli, zmarł na początku 2020 roku. Drugi z nich natomiast w 2014 roku pożegnał się z zespołem. Wówczas bowiem Budka ogłosiła, że kończy swoją działalność.
26.01.2022 | aktual.: 26.01.2022 16:02
Osiem lat temu formacja odbyła pożegnalną trasę koncertową. Największa impreza odbyła się w Lublinie, gdzie wszystko się zaczęło. Tam muzycy zagrali koncert pod hasłem Memu miastu na do widzenia. Ostatni wspólny występ z Krzysztofem Cugowskim w składzie miał miejsce tego samego roku podczas imprezy sylwestrowej w Warszawie.
Po 5 latach przestoju muzycy zdecydowali się powrócić na scenę. Największa gwiazda rockowej kapeli nie zdecydowała się jednak w tym uczestniczyć, a jego przyjaciele musieli poszukać innego wokalisty.
Krzysztof Cugowski komentuje Jacka Kawalca w roli wokalisty Budki Suflera
Najpierw największe przeboje kapeli, czyli: Jolka, Jolka pamiętasz, Takie tango, Bal wszystkich świętych, czy Martwe Morze śpiewał Robert Żarczyński. To wokalista, który grał w zespole śpiewającym covery Budki, a także był ich najwierniejszym fanem. Współpraca nie trwała jednak zbyt długo, a wczoraj muzycy ogłosili, że do składu dołączył dobrze znany aktor i prezenter - Jacek Kawalec. W sieci opublikowali zdjęcia ze wspólnych prób.
Pozdrawiamy z prób - napisali.
Nowy frontman kapeli doskonale zdaje sobie sprawę, jaka odpowiedzialność na nim ciąży i wie, że nie uniknie porównań do legendy, czyli Krzysztofa Cugowskiego.
Mam świadomość tego, że będę porównywany z genialnym, obdarzonym niesamowitym talentem wokalnym, Krzysztofem Cugowskim. Ale ja nie będę chciał się z nim porównywać, będę się starał zaśpiewać te rzeczy po swojemu – przyznał Kawalec w rozmowie z magazynem polonijnym na Florydzie.
Były wokalista Budki Suflera również postanowił zabrać głos w tej sprawie. Przyznaje, że nie podoba mu się reaktywacja zespołu i jest zdecydowanie przeciwny temu, co się dzieje.
Budka Suflera zakończyła działalność w 2014 r. Wszystkie działania po tej dacie są smutnym demolowaniem legendy - przyznał.
Pierwszy oficjalny występ z Jackiem Kawalcem w składzie ma się odbyć podczas koncertu w Ostrzeszowie, 30 stycznia w ramach 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najpewniej to po tym występie fani zdecydują, czy reaktywacja zespołu z aktorem w składzie była słuszna.
Wiadomo, że muzycy chcą nagrać płytę z niepublikowanymi dotąd kompozycjami Romualda Lipki. Obecny skład zespołu to: Jacek Kawalec, Robert Żarczyński, Tomasz Zeliszewski, Mieczysław Jurecki, Dariusz Bafeltowski, Piotr Bogutyn, Piotr Sztajdel.
Waszym zdaniem Jacek Kawalec w Budce Suflera, to dobry wybór?
Aktualizacja: Jacek Kawalec odpowiada na Krytykę Cugowskiego
Jacek Kawalec w rozmowie z portalem Plejada postanowił odnieść do gorzkich słów, w jakich Krzysztof Cugowski skomentował jego dołączenie do zespołu. Dyplomatycznie przyznał, że życzy mu wielu sukcesów.
Ja panu Krzysztofowi Cugowskiemu życzę wiele sukcesów, na które na pewno go stać, bo jest bardzo utalentowanym człowiekiem, obdarzonym charyzmą i wspaniałym głosem, na który czeka publiczność.
Wspomniał także o konflikcie byłego wokalisty Budki Suflera z Romualdem Lipko.
Pamiętam jeszcze za życia Romualda Lipki, wywiady, które były ze strony pana Cugowskiego, dosyć konfliktowe. Po prostu panowie nie umieli się porozumieć i tak bywa w historii różnych zespołów, że artyści mają swoje ego, które gdzieś ich kieruje w różne strony.
Stwierdził także, że losy zespołu mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby Cugowski nadal chciał z nimi śpiewać. Podkreślił także, że nie ma on prawa zabraniać pozostałym muzykom dalszej działalności.
Gdyby pan Krzysztof Cugowski chciał dalej współpracować z Budką Suflera, jeszcze wtedy, kiedy żył Romuald Lipko, to być może droga zespołu by się inaczej toczyła, ale nie można ludziom zamykać prawa do tworzenia nowych rzeczy - podsumował.
Co sądzicie o tej sprawie?
