Krystian Ochman zgodziłby się na powtórny występ na Eurowizji? Nie ma na to szans – wskazał konkretne powody

14 maja zakończył się konkurs Eurowizji we włoskim Turynie. O zwycięstwo walczyło 25 najlepszych wykonawców z Europy, Australii i kilku państw azjatyckich. Ostatecznie wygrała Ukraina, co nie było zaskoczeniem dla bukmacherów i fanów. Gdy ten kraj został napadnięty przez Rosjan, zespół Kalush Orchestra od razu wywindował się na szczyt rankingów bukmacherskich. Także Polak, Krystian Ochman, stawiany był w pierwszej 5., przez co zdobył wielką popularność. Ostatecznie nasz rodak zajął w finale dopiero 12. miejsce. To lokata poniżej oczekiwań fanów i widzów. Ochman wykonał w Turynie piękny utwór pt. River.

Krystian Ochman o ponownym wystąpieniu na Eurowizji

Serwis Pomponik zapytał Krystiana o to, czy zdecydowałby się na powtórny występ na Eurowizji. Niestety jego odpowiedź była negatywna. Zdradził konkretne powody.

Powiem tak szczerze, że chyba drugi raz raczej nie. Doświadczyłem tego już i mam sentyment do tego, więc na pewno tego nie zapomnę do końca życia, ale chciałbym już iść do przodu i robić nowe rzeczy, a nie wracać do tego samego, nawet jak czułem, że tam świetnie się bawię – powiedział dziennikarzom.

Dodał, że jednak dobrze wspomina występ i zdradził, w jaki sposób wracał do siebie po powrocie z Turynu.

 Musiałem mniej więcej wrócić do formy. Ogarnąć się. Adrenalina mi spadła, ciśnienie i chciałem ogarnąć się głosowo, mentalnie, fizycznie. Odzwyczaić się od takiego trybu życia, jaki był na Eurowizji – podsumował.

Na zakończenie zapowiedział, że to dopiero początek jego kariery. Trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że jeszcze zobaczymy go na międzynarodowych występach. Warto dodać, że w ostatnich dniach Krystian odniósł ważny sukces na krajowym rynku. Podczas 59. festiwalu w Opolu odebrał nagrodę Złotej Płyty z rąk Tomasza Kammela. Jeszcze raz gratulujemy!

Lubicie Krystiana Ochmana i jego muzykę?