Księżna Kate w potrzasku. Przez desperacki krok królowej może zapomnieć o czwartej ciąży. Jak ona to udźwignie?!

Odkąd Kate została ciepło przyjęta w rodzinie królewskiej, cieszy się wielkim zaufaniem Elżbiety II. Będąca teraz księżną i matką przyszłego króla, jest aż nadto świadoma, że ​​przetrwanie monarchii w dużej mierze zależy od niej – to fakt, który nie umknął również królowej.

W zeszłym tygodniu 95-letnia monarchini wycofała się do Wood Cottage w posiadłości Sandringham, gdzie poświęca czas na obmyślanie kolejnych ruchów. Zbliżają się nie tylko obchody jej Platynowego Jubileuszu, ale ona musi zmierzyć się z procesem swojego syna, księcia Andrzeja we wrześniu, a także ze wspomnieniami wnuka księcia Harry'ego, które już niedługo ujrzą światło dzienne.

Informator New Idea mówi, że królowa wezwała Kate, na potajemną wizytę w Sandringham, gdzie omawiały najbliższą przyszłość monarchii.

Znawca dodaje, że królowa chce Kate, Williama i ich dzieci: 8-letniego księcia George'a, 6-letnią księżniczkę Charlotte i 3-letniego księcia Louisa cały czas na widoku podczas jubileuszu, a nawet powiedziała synowej Karola, że ma nieograniczony budżet na ubrania, a także wybór z osobistej kolekcji klejnotów królowej.

Osobny informator dodaje, że ​​Kate jest chętna do pomocy, ale uważa, że ​​może to stanowić problem w jej głównej roli, bo razem z Williamem, chcą spróbować w tym roku doczekać się czwartego dziecka.

Okazuje się, że królowa bardzo polega na Kate. Jak widać także, ponownie wracają pogłoski o kolejnej ciąży księżnej.