Król Karol III po mistrzowsku odcina się od młodszego syna. Do tego ta kpina w miejscu publicznym. To zaboli Harry'ego!
Król Karol III nie ma najłatwiejszego początku panowania w historii brytyjskich monarchów i jest tak w dużej mierze za sprawą jego syna Harry'ego oraz Meghan Markle. Władca sam też przyczynił się do krytycznych komentarzy różnymi wpadkami i skandalami ze swoim udziałem, ale ostatecznie radzi sobie lepiej, niż można było się spodziewać. Właśnie szykuje się do uroczystej koronacji, która już w maju.
Wiele osób łamie sobie głowy nad tym, jak zostanie rozwiązana sprawa zaproszenia na to wydarzenie dla młodszego syna i jego małżonki.
Król Karol sprawił kłopot Meghan i Harry'emu
Czy Sussexowie zdecydują się na przyjazd na koronację? Jak ocenia jeden z ekspertów, są teraz w dość kłopotliwym położeniu. Wszystko dlatego, że Karol nie uniósł się honorem i postąpił tak, jak powinien postąpić człowiek na jego stanowisku.
Król, właściwie, zagrał tutaj bezbłędnie. Od samego początku dawał jasno do zrozumienia, że jego najmłodszy syn i jego żona są mile widziani na koronacji - tłumaczył ekspert od spraw rodziny królewskiej - mówił były królewski korespondent BBC Michael Cole w programie Sky News Australia.
Wygląda na to, że Meghan i Harry nie znajdą tak łatwo dobrego wyjścia z tej sytuacji. Cokolwiek bowiem postanowią, nie będzie to dobre dla ich pr-u. Karol III ograł ich w tym pojedynku, jak małe dzieci.
To sprawia, że następny ruch należy do nich - sami muszą zdecydować, co powinni w tym przypadku zrobić. Jeśli nie pojawią się na uroczystości - wyjdzie na to, że są zadufani w sobie, złośliwi i małostkowi. Jeśli jednak zdecydują się pojawić na koronacji, będą uważani za hipokrytów - analizował Cole.
Tymczasem wygląda na to, że Karol ma już serdecznie dram i daje znać, że chciałby już zapomnieć o Harrym.
Król Karol III żartuje z Harry'ego. Jest gotów zapomnieć o młodszym synu?
Karol III jest gotów zapomnieć o dramacie ze swoim najmłodszym synem – dosłownie! Gdy w zeszłym tygodniu przeprowadzał wizytę we wschodnim Londynie, wyglądał na bardzo zadowolonego. 74-letni król śmiał się i żartował z tłumem, dopóki jeden spośród zebranych nie zapytał o księcia Sussex.
Czy możesz sprowadzić Harry'ego z powrotem? – zapytał.
Na co Karol bez mrugnięcia oka odparował:
Jakiego Harry'ego? - zapytał i wybuchnął śmiechem.
Reakcją wzbudził konsternację, ale dało to wielu ludziom do myślenia. Zdaje się, że Karol ma już naprawdę dość dram i chce zapomnieć o sprawie z Harrym.
