Tylko siostra mogła odważyć się na takie słowa pod adresem króla Karola III. Nie kryła oburzenia, gdy usłyszała, w co chce wpakować całą rodzinę
Król Karol III ma trudny czas. Od momentu przejęcia władzy dręczą go wątpliwości, czy powinien być monarchą. Musiał udać się po radę do siostry. Co mu powiedziała Anna?
Król Karol III chce abdykować. Dlaczego?
To powinien być czas świętowania króla Karola III. W końcu w tym tygodniu kończy 74 lata i jest w trakcie przygotowań do swojej historycznej koronacji po długim oczekiwaniu, by zostać monarchą. Zamiast tego, jak donosi Woman's Day, nowy król spędza swój urodzinowy tydzień, zastanawiając się nad swoją przyszłością. Miały dopaść go wątpliwości i obawy, czy rzeczywiście jest wystarczająco dobry do tej roli. Wszystkim miał podzielić się ze swoją siostrą, księżniczką Anną.
Najstarsza córka królowej Elżbiety II od dawna jest najbliższą przyjaciółką Karola – najpierw trzymali się razem jako dzieci, kiedy oszukiwali swoje nianie i bawili się w pościgi w ogrodach w Sandringham, a później jako młodzi ludzie, zmagający się z dziwactwami swoich rodziców. Tylko sobie mogli nawzajem mogli opowiadać o życiu uczuciowym. Ta więź, jak podają źródła, przetrwała aż do dzisiaj, a Anna pozostaje powiernicą, u której obecny król szuka wsparcia, porady, a nawet motywującej rozmowy, gdy jest taka potrzeba.
Informatorzy twierdzą, że Karol miał kilka ciężkich tygodni i zwracał uwagę na nieustanne gadanie, że być może nie jest on idealnym królem, podczas gdy monarchia desperacko próbuje zachować swoje znaczenie w nowym świecie. Co więcej, narastają obawy, że The Crown Netflixa nieumyślnie niweczy lata rehabilitacji jego wizerunku po latach po rozstaniu z księżną Dianą.
Źródło dodaje, że nawet żona Karola, Camilla, nie była w stanie zmienić jego pesymistycznego spojrzenia – i wysłała go, żeby porozmawiał z Anną.
Jego siostra potrafi dotrzeć do Karola, nawet jeśli Camilla nie może – wyznaje informator Woman's Day. – Zaledwie kilka minut zajęło Karolowi jęczenie, że może Diana ma rację i że książę William powinien być królem zamiast niego, a może powinien odsunąć się na bok, a Anna kazała mu po prostu wziąć się w garść.
Na szczęście dla króla, może polegać na tym, że Anna – jak na rodzoną siostrę przystało – powie mu prawdę bez względu na wszystko. A prawda ta nie była najmilsza, ale księżniczka doskonale wiedziała, że tylko w ten sposób ocali rodzinę, w tym przede wszystkim Kate i Williama, przed kolejnymi problemami. Co dokładnie powiedziała Karolowi?
Anna przypomniała mu, że po dekadach bycia w cieniu wspaniałych rządów ich matki nie będzie mu łatwo, a do tego William zasługuje na jeszcze kilka lat nauki, zanim Karol choćby pomyśli o poddaniu się.
Dobrze jest mieć taką osobę u swojego boku. Jak widać, Karol może liczyć na wsparcie silnych kobiet.
