NewsyKamil Sipowicz ujawnił kulisy trudnej walki Kory z rakiem: "Gdyby nie to, żyłaby dużo krócej". Co jej pomagało?

Kamil Sipowicz ujawnił kulisy trudnej walki Kory z rakiem: "Gdyby nie to, żyłaby dużo krócej". Co jej pomagało?

kora
kora
Elwira Szczepańska
23.04.2019 23:31, aktualizacja: 24.04.2019 01:04

Nie jest tajemnicą, że Kora przed śmiercią toczyła długą i nierówną walkę z nowotworem. Wokalistka zmarła w zeszłym roku, pozostawiając swoich fanów w ogromnej żałobie i poczuciu niesprawiedliwości. W wywiadach, które Kamil Sipowicz, mąż zmarłej artystki udzielał po jej śmierci wyraźnie zaznaczał, że jego ukochana żona niesamowicie cierpiała w ostatnich dniach, a leki nie były w stanie jej pomóc. Okazuje się jednak, że Kora znalazła źródło ukojenia w innym miejscu.

Jak wyjawił w najnowszym wywiadzie Kamil, rozmawiając na antenie Radio ZET, artystka często sięgała po marihuanę, którą w Polsce zalegalizowano niedawno jako produkt leczniczy. Sipowicz zaznaczył jednak, że palenie "maryśki" nie leczyło Kory - pomagało jej jedynie w zmaganiu się z bólem, który towarzyszył gwieździe przez wiele miesięcy:

Moja żona, która była bardzo ciężko chora na nowotwór, używała marihuany. Gdyby nie to [marihuana – red.], żyłaby dużo krócej. Mówienie, czy leczy czy nie leczy, czy stosować czy nie stosować, czy susz nie susz. Gdzieś tu ginie ten pierwiastek ludzki, człowiek i jego cierpienie. Ludziom chorym na nowotwory marihuana pomaga. Ludziom starszym, ludziom schorowanym, poprawia nastrój. Pomaga, ale nie można tego nazwać leczeniem. Ludzie za bardzo oczekują tych farmakologicznych skutków od marihuany jako antynowotworowego leku – wyjawił w rozmowie z Michałem Figurskim.

A wy jakie macie podejście do leczniczej marihuany? Powinna być dozwolona czy nie?

  • Kora i Kamil Sipowicz
  • Kora i Kamil Sipowicz
  • Kora na gali Fryderyki
  • Kora w Must Be The Music
  • Traumatyczna młodość Olgi Sipowicz
  • Kora i Kamil Sipowicz w 2005 roku
  • Kamil Sipowicz i Kora z psem Ramonką
[1/7] Kora i Kamil Sipowicz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także